Prezydent Nawrocki napisał list do zasłużonego księdza. "Złoty kluczyk, który otwiera każde drzwi"
"Trudno oprzeć się wrażeniu, że droga kapłaństwa była księdzu od początku przeznaczona przez Opatrzność. Ma ksiądz ważny udział w zwycięstwie wolnej Polski i pokonaniu biesów komunizmu" - napisał prezydent Karol Nawrocki w liście do ks. Jana Sikorskiego. Zasłużony ksiądz obchodził 90-te urodziny.
Ks. Jan Sikorski to kapelan Solidarności, duszpasterz internowanych na warszawskiej Białołęce, współtwórca Bractwa Więziennego - a to tylko mała część jego życiowej aktywności. Zasługi księdza dla Polaków podkreślił w liście gratulacyjnym prezydent Karol Nawrocki i w ten sposób uhonorował jubileusz kapłana, który 12 listopada skończył 90 lat. Ks. Sikorski otrzymał w życiu ponad dwadzieścia różnych odznaczeń, w tym Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski, Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi w działalności na rzecz przemian demokratycznych w Polsce” czy Złoty Krzyż Zasługi.
Mama ks. Jana poszła na układ z Bogiem
Jak przypomina w swoim liście prezydent, powołanie ks. Sikorskiego jest związane z podejściem jego mamy, która po urodzeniu dwóch córek modliła się o syna. Miała wtedy powiedzieć: „Panie Boże, muszę mieć syna i musi mieć na imię Jaś – i ja go ofiaruję w Twoje ręce”. Syn się urodził - i został księdzem. "Choć nauka w seminarium, święcenia kapłańskie i pierwsze funkcje sprawowane w Kościele przypadły na lata bardzo trudne – mroczny okres stalinizmu oraz reżimu Gomułki walczącego z wiarą i Kościołem – to zawsze prowadziła Księdza ufność w sens swego powołania oraz w zwycięstwo dobra nad złem, wolności nad przemocą i prawdy nad kłamstwem" - czytamy w liście.
"Złoty kluczyk, który otwiera każde drzwi"
W liście prezydent wspomniał także o dwóch ważnych dla kapłana sentencjach. Pierwsza to podsumowanie wielu wyzwań i misji, które ks. Sikorski podejmował w życiu. „Wszędzie, gdzie byłem, czułem się dobrze” - tak określa swoje życie jubilat. Druga, życiowa dewiza jest mocno inspirująca. "Bez wątpienia stąpa Ksiądz po Bożych ścieżkach, wspierany przez Opatrzność. Pięknie ujął to Ksiądz, mówiąc o swojej życiowej dewizie: Bądź wola Twoja – to złoty kluczyk, który otwiera każde drzwi i rozwiązuje każdą sytuację." - napisał prezydent.
Przeczytaj cały list prezydenta do ks. Sikorskiego:
12 listopada 2025
Jego Ekscelencja
Ksiądz Infułat Jan Sikorski
Ekscelencjo, Wielebny Księże Infułacie,
w dniu pięknego jubileuszu 90. urodzin proszę przyjąć moje gratulacje i życzenia wielu łask Bożych. Pragnę złożyć Księdzu wyrazy wielkiego uznania za pełną poświęcenia służbę dla dobra Ojczyzny i Kościoła. Cała Księdza biografia i znakomite dokonania są wspaniałym przykładem patriotyzmu, wierności fundamentalnym wartościom, niezłomności ducha i serdecznej troski o bliźnich.
Trudno oprzeć się wrażeniu, że droga kapłaństwa była Księdzu od początku przeznaczona przez Opatrzność. Nieco żartobliwie, ale też jak najbardziej serio przywołuje Ksiądz rodzinną opowieść o modlitwie swej mamy, która po urodzeniu dwóch córek powiedziała: „Panie Boże, muszę mieć syna i musi mieć na imię Jaś – i ja Go ofiaruję w Twoje ręce”. Spełniło się to co do joty! Choć nauka w seminarium, święcenia kapłańskie i pierwsze funkcje sprawowane w Kościele przypadły na lata bardzo trudne – mroczny okres stalinizmu oraz reżimu Gomułki walczącego z wiarą i Kościołem – to zawsze prowadziła Księdza ufność w sens swego powołania oraz w zwycięstwo dobra nad złem, wolności nad przemocą i prawdy nad kłamstwem.
„Wszędzie, gdzie byłem, czułem się dobrze” – powiedział Ksiądz, wspominając powierzone sobie misje. Jakże wymowna jest ta charakterystyczna dla Księdza pogoda ducha, otwartość na wyzwania i życzliwość wobec ludzi. Lecz także odwrotnie – wszyscy, którzy mają szczęście spotkać Księdza na swej życiowej drodze, doświadczają wielkiego dobra. Z głębokim szacunkiem myślę o tym, jak wielu wspaniałych rzeczy dokonał Ksiądz, sprawując kolejne – coraz to bardziej odpowiedzialne, przybierające wręcz dziejową wagę – posługi. Jak wiele my, Polacy, zawdzięczamy Księdzu inspirujących świadectw wiary i nieustępliwej odwagi – także wówczas, gdy było o nią najtrudniej; jak wiele otrzymaliśmy pokrzepienia, mądrości, wsparcia, zachęty do międzyludzkiej solidarności i wytrwania w ciężkich chwilach.
W sposób szczególnie znaczący zapisał się Ksiądz w historii naszej Ojczyzny, podejmując opiekę duszpasterską nad internowanymi w areszcie śledczym na warszawskiej Białołęce. Uwięzieni tam po wprowadzeniu stanu wojennego ze wzruszeniem później wspominali podnoszące na duchu nabożeństwa, spowiedzi i rozmowy z Księdzem, a zwłaszcza niezwykłą procesję Bożego Ciała na więziennym korytarzu. Będąc pod ogromnym wrażeniem dzieła bł. ks. Jerzego Popiełuszki, po jego męczeńskiej śmierci podjął się Ksiądz odpowiedzialnego zadania, jakim było kontunuowanie słynnych mszy za Ojczyznę w kościele św. Stanisława Kostki w Warszawie.
Niezłomnie szedł Ksiądz za przykładem papieża św. Jana Pawła II i bł. prymasa Stefana Wyszyńskiego – swych wielkich autorytetów, wiele mówiących zarazem o własnych Księdza wyborach aksjologicznych. Zasłynął Ksiądz jako kapelan Solidarności, jedna z najszlachetniejszych i najdzielniejszych postaci polskiego Kościoła, wspierających pokojową rewolucję wolności i godności – wyjątkową w skali świata. Ma Ksiądz ważny udział w zwycięstwie wolnej Polski i pokonaniu biesów komunizmu.
Pamiętając o słowach Chrystusa „Byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie” (Mt 25,36), niosących przesłanie miłosierdzia i nawrócenia, które może być udziałem każdego, sprawował Ksiądz w latach 1989–2001 godność Naczelnego Kapelana Więziennictwa RP i przyczynił się do utworzenia Bractwa Więziennego, które zajmuje się religijną i materialną pomocą osadzonym i ich rodzinom. Jednocześnie cały czas pełnił Ksiądz posługę proboszcza parafii św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny na warszawskim Kole. O dokonaniach w tej misji Księdza krążą po stolicy legendy – tak wspaniale zaowocowały inicjatywy ustanowienia wieczystej adoracji Najświętszego Sakramentu, tworzenia licznych wspólnot formacyjnych i modlitewnych. Zbudował tam Ksiądz prawdziwy duchowy dom, otwarty dla wszystkich.
Jestem pod wrażeniem ciągle aktywnej obecności Księdza w naszym życiu publicznym i tego, z jaką uwagą przyjmowane są Księdza opinie, rady i napomnienia. Świadectwem tego, jak ogromnie ceniony jest wszechstronny dorobek Księdza, stało się powierzenie Księdzu zaszczytnej posługi ojca duchownego duchowieństwa archidiecezji warszawskiej. Udziela się Ksiądz również w ważnych misjach na Ukrainie.
Ma Ksiądz stałe, wypełnione wdzięcznością, miejsce w sercach wiernych. Wyrazem uznania dla wybitnych zasług Księdza są liczne wysokie odznaczenia państwowe, na czele z Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski, oraz prestiżowe nagrody i tytuły. Jestem szczęśliwy, że dane mi było – jako Prezesowi Instytutu Pamięci Narodowej – wręczyć Księdzu przed dwoma laty Nagrodę „Kustosz Pamięci Narodowej” w podziękowaniu za wszystko, co uczynił Ksiądz dla formowania naszych polskich losów i upowszechniania wiedzy o historii w umysłach młodych pokoleń.
Gdy ogarnia się bogate dokonania Księdza, aż trudno pojąć, że są dziełem tylko jednego człowieka. Bez wątpienia stąpa Ksiądz po Bożych ścieżkach, wspierany przez Opatrzność. Pięknie ujął to Ksiądz, mówiąc o swojej życiowej dewizie: „Bądź wola Twoja – to złoty kluczyk, który otwiera każde drzwi i rozwiązuje każdą sytuację”.
Raz jeszcze gratuluję Księdzu świetnego jubileuszu i składam płynące prosto z serca życzenia wszelkiej pomyślności. Życzę dobrego zdrowia, wielu sił, spełnienia zamierzeń oraz serdeczności i wdzięczności bliźnich za otrzymane od Księdza dary. Niechaj Pan Bóg błogosławi Księdzu i prowadzi we wszystkich przedsięwzięciach. Wszystkiego najlepszego!
Z Panem Bogiem
Karol Nawrocki
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej
Źródło: Kancelaria Prezydenta RP / mł


Skomentuj artykuł