Protestanci rozpoczynają obchody 500-lecia reformacji
Uroczystości związane z 500. rocznicą reformacji, z udziałem prezydenta Niemiec Joachima Gaucka, rozpoczną się w poniedziałek w Berlinie. Po raz pierwszy w obchodach będą uczestniczyć nie tylko protestanci, ale też katolicy z papieżem Franciszkiem na czele.
W ekumenicznym nabożeństwie w Kościele Mariackim w Berlinie wezmą udział przewodniczący Rady Kościoła Ewangelickiego w Niemczech (EKD) biskup Heinrich Bedford-Strohm i katolicki arcybiskup Berlina Heiner Koch.
Zapraszając Kościół katolicki do wspólnych obchodów, bp Bedford-Strohm powołał się na "przełomowe impulsy Soboru Watykańskiego II" i zaznaczył, że wzrost zaufania między obu Kościołami pozwala na wspólne upamiętnienie reformacji.
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec kardynał Reinhard Marx potwierdził udział katolików w jubileuszu.
Obaj zwierzchnicy swoich Kościołów uczestniczyli w połowie października we wspólnej, pierwszej tego rodzaju pielgrzymce do Ziemi Świętej.
Jubileuszowe uroczystości - wystawy, konferencje, koncerty - potrwają cały rok, do 31 października 2017 roku, czyli do 500. rocznicy przybicia przez Marcina Lutra na drzwiach kościoła zamkowego w Wittenberdze 95 tez, odrzucających m.in. katolicką naukę o odpustach. To wydarzenie uważane jest za symboliczny początek reformacji.
W tegorocznych uroczystościach zaplanowanych na ten dzień w Lund na południu Szwecji ma wziąć udział papież Franciszek.
W wyniku działalności Lutra i zainicjowanego przez niego ruchu religijnego, teologicznego i społecznego w XVI i na początku XVII w. doszło do podziału Kościoła zachodniego i do powstania Kościołów ewangelickich (Kościoła ewangelicko-luterańskiego i Kościoła ewangelicko-reformowanego), a w dalszej konsekwencji - Kościołów protestanckich.
Obecnie w liczących ponad 80 mln mieszkańców Niemczech ewangelicy i katolicy stanowią po 30 proc. ludności kraju. Kolejne 30 proc. to osoby niedeklarujące żadnego wyznania, ok. 5 proc. deklaruje się jako muzułmanie.
Niemieckie władze nadały obchodom 500-lecia reformacji uroczystą oprawę, podnosząc je do rangi wydarzenia narodowego. W przygotowaniach uczestniczyły niemieckie MSZ, MSW oraz urząd ministra stanu do spraw mediów i kultury, który finansuje dużą część projektów. Szefowa urzędu Monika Gruetters powiedziała, że obchody są dobrą okazją do "zaprezentowania Niemiec światu jako narodu przywiązującego wielką wagę do kultury".
Przygotowania do jubileuszu trwają od 2008 roku. Od tego czasu każdy kolejny rok przebiega pod hasłem związanym z reformacją i jej głównymi postaciami. W 2009 roku był to Jan Kalwin, rok później Filip Melanchton, a w 2015 r. malarz Lucas Cranach młodszy.
Odświętny nastrój zakłócają dyskusje o antysemityzmie Lutra. Na atakujące Żydów pisma twórcy reformacji zwraca uwagę m.in. historyk Hartmut Lehmann, wieloletni dyrektor Instytutu Maxa Plancka w Getyndze. Na łamach "Frankfurter Allgemeine Zeitung" Lehmann zastanawiał się, czy z tego powodu może dojść do żydowskich protestów przed kościołem w Wittenberdze, w którym Luter głosił kazania.
"Sueddeutsche Zeitung" przytacza opinię kolońskiego językoznawcy Dietza Beringa, autora publikacji "Czy Luter był antysemitą?", który uważa, że tak właśnie było.
31 października 1517 roku augustiański mnich Marcin Luter przybił na drzwiach kościoła w Wittenberdze 95 tez odrzucających katolicką naukę o odpustach, sakramentach i kapłaństwie. To wydarzenie uznawane jest za symboliczny początek reformacji. Papież Leon X wezwał go w 1520 r. do odwołania tez, a po demonstracyjnym spaleniu papieskiej bulli przez Lutra obłożył go ekskomuniką. Schronienia udzielił mu na zamku Wartburg książę saski Fryderyk Mądry. Ukrywając się przed wrogami, Luter przetłumaczył Biblię na język niemiecki.
Po okresie społecznych niepokojów i wojen religijnych wywołanych przez reformację na sejmie Rzeszy w Augsburgu w 1555 roku uznano prawo protestantów do swobodnego wyznawania wiary. Decyzje sejmu Rzeszy scementowały podział Niemiec na księstwa katolickie i protestanckie. Każdy panujący miał odtąd prawo narzucać poddanym preferowane przez niego wyznanie.
Skomentuj artykuł