Prymas Polski zaleca korzystanie z dyspensy i prosi kapłanów o wyjście do wiernych

„Uczestnicząc w Eucharystii za pośrednictwem transmisji bądźmy faktycznie on-line, a nie off-line robiąc inne rzeczy” – mówi abp Wojciech Polak. Prymas Polski zachęca też księży, by – jeśli zostaną poproszeni – szli do wiernych z posługą sakramentalną.

Metropolita gnieźnieński był gościem sobotnich „Faktów po faktach” w TVN24, gdzie odwołując się do komunikatów wydanych już przez KEP i poszczególnych biskupów, a także orędzia przewodniczącego KEP abp. Stanisława Gądeckiego zachęcał do skorzystania z dyspensy od uczestnictwa w niedzielnej Mszy św. i włączenia się w modlitwę za pośrednictwem transmisji.

„Chodzi o nasze bezpieczeństwo i zdrowie, byśmy się nie zarażali. To także znak miłości wobec innych, tak bardzo potrzebny w tym trudnym czasie” – wskazał Prymas, tłumacząc, że dyspensa nie znosi przykazania kościelnego, ale je rozluźnia.

Szczególnie osoby starsze powinny pozostać w domu, one są bowiem najbardziej narażone i wymagają szczególnej troski.

„Myślę o mojej 82-letniej mamie, która także zostaje w domu i chciałbym ją pokazać jako przykład dla innych seniorów. Zostańmy w domu, weźmy udział w Eucharystii za pośrednictwem transmisji” – apelował raz jeszcze Prymas.

Jednocześnie podkreślił, by transmisję nie tylko oglądać, ale faktycznie duchowo włączyć się w celebrację, być „on-line, a nie off-line, robiąc przy okazji różne inne rzeczy”.

Na pytanie o pojawiające się głosy sprzeciwu wobec m.in. ograniczenia liczby wiernych, usuwania z kropielnic wody święconej, abp Polak powtórzył, że są to zalecenia nie przeciwko, ale w trosce o wiernych.

„Kościołów nie zamykamy, kościoły będą otwarte w ciągu dnia, abyśmy mogli wejść i się pomodlić. Cześć Najświętszemu Sakramentowi oddajemy przez przyklęknięcie lub skłon” – przypomniał metropolita gnieźnieński dodając, że troska o wiernych stoi także za zaleceniem przyjmowania komunii św. na rękę. „Ta praktyka sięga pierwszych wieków chrześcijaństwa” – dodał.

Prymas zachęcił też księży, by szli z komunią i posługą sakramentu pokuty do wszystkich, którzy o to poproszą.

„Do tego jesteśmy wezwani w tym trudnym czasie, aby kościoły pozostawiać otwarte na modlitwę, a z drugiej strony żeby wychodzić do naszych wiernych i nieść im pomoc duchową” – wskazał.

Pochwalił również wszystkie oddolne inicjatywy pomocowe podejmowane m.in. przez młodzież. Zapewnił też o bliskości z chorymi i objętymi kwarantanną oraz wyraził wdzięczność i szacunek pracownikom służby zdrowia oraz władzom państwowym.

„Jestem blisko wszystkich chorych, tych, którzy przeżywają kwarantannę i tych, którzy się o nich troszczą. To jest dla nas wszystkich ważne wyzwanie, by być blisko ludzi cierpiących, ale także by wesprzeć wszystkich, którzy się nimi opiekują. Z wielkim podziwem patrzę na lekarzy, na pielęgniarki, na wszystkich, którzy swoje serce oddają chorym, także na działania władz zmierzające do ograniczenia epidemii” – stwierdził Prymas Polski.