Prymas przewodniczy Mszy św. w Bykowni

Prymas przewodniczy Mszy św. w Bykowni
(fot. PAP/Paweł Supernak)
KAI / mh

Prymas Polski abp Józef Kowalczyk przewodniczy Mszy św. w intencji ofiar zbrodni katyńskiej spoczywających na otwartym dziś cmentarzu wojennym w Kijowie-Bykowni. Nekropolia upamiętnia 3,5 tysiące Polaków zamordowanych przez NKWD na rozkaz Józefa Stalina. W homilii biskup polowy Józef Guzdek apelował, by wspólna modlitwa nad grobami zaowocowała zdolnością do przebaczenia.

W Eucharystii uczestniczą krewni ofiar, członkowie Federacji Rodzin Katyńskich, przedstawiciele władz państwowych oraz duchowni. Obecny jest również prezydent RP Bronisław Komorowski.

- Opłakując śmierć naszych bliskich, stańmy dziś razem po stronie ofiar, a przeciwko dokonanej zbrodni - mówił bp Guzdek. Hierarcha podkreślił, że "wspólna modlitwa powinna zaowocować wiernością prawdzie, zdolnością do przebaczenia oraz otwarciem na każdy gest pojednania".

Biskup polowy WP przypomniał, że prawda o zbrodni była przez wiele lat ukrywana i zakłamywana. - Katom nie wystarczyła śmierć zadana strzałem w tył głowy. Pozbawiono was nawet chrześcijańskiego pogrzebu. A potem przez wiele lat źli ludzie usiłowali popełnić drugą zbrodnię - chcieli zatrzeć ślady tej pierwszej i zabić prawdę o waszych marzeniach - o wolnej Polsce - mówił kaznodzieja.

DEON.PL POLECA

Bp Guzdek dodał też "bieżąca polityka i doraźne interesy wielkich mocarstw kazały zapomnieć o tej tragicznej zbrodni". - Świat milczał. Wielkie mocarstwa "kłaniały się okolicznościom, a prawdzie kazały stać za drzwiami" - sparafrazował słowa Norwida bp Guzdek.

Ordynariusz wojskowy przypomniał, że depozytariuszem prawdy o zbrodni poza rodzinami katyńskimi był Kościół. - Katolickie świątynie długo były jedynym miejscem upamiętnienia waszego męczeństwa. To w nich umieszczano pamiątkowe tablice oraz urny z ziemią z katyńskiego lasu i innych miejsc pochówku. Tam zapalano znicze i zanoszono modlitwy do Boga - przypomniał.

Bp Guzdek powiedział również, że "ofiara zbrodni katyńskiej i wierność najwyższym wartościom: Bóg, Honor, Ojczyzna, przyniosły plon stokrotny". - W końcu spełniły się wasze marzenia o wolnej Polsce. Od ponad dwudziestu lat żyjemy w niepodległym państwie, o losie którego decydują jego obywatele. Ostatecznie odnieśliście zwycięstwo - powiedział.

Na koniec biskup polowy WP zaapelował także o pamięć o ukraińskich ofiarach sowieckiego terroru.

Mszę św. wraz z Prymasem Polski koncelebrował abp Mieczysław Mokrzycki, miejscowi duchowni oraz kapelani ordynariatu polowego.
We Mszy św. uczestniczyli przedstawiciele Federacji Rodzin Katyńskich, bliscy i krewni ofiar spoczywający w Bykowni, minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak, gen. Mieczysław Cieniuch, Szef Sztabu Generalnego WP oraz Stanisław Koziej, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Oprawę liturgii zapewnił Zespół Artystyczny Wojska Polskiego.

Mszę św. poprzedziła ceremonia otwarcia cmentarza z udziałem prezydenta RP i prezydenta Ukrainy.

Nekropolia w Kijowie-Bykowni jest czwartym cmentarzem katyńskim, po otwartych w 2000 roku cmentarzach w Katyniu, Miednoje i Charkowie. W Bykowni upamiętniono 3435 polskich obywateli - ofiary zbrodni katyńskiej z tzw. listy ukraińskiej zamordowanych z rozkazu Józefa Stalina.

O wielowyznaniowym charakterze cmentarza przypominają symbole religii katolickiej, prawosławnej, żydowskiej oraz muzułmańskiej umieszczone u jego bramy. Przy wejściu, obok kolumn z wyrzeźbionymi orłami, znajduje się tablica z napisem: Tu spoczywają obywatele II RP zamordowani przez sowieckie NKWD na terenie Ukrainy w 1940 r.

Elementem centralnym cmentarza, podobnie jak innych nekropolii katyńskich, jest ściana ołtarzowa, z wyrytymi na niej nazwiskami ofiar oraz krzyżem. Na cmentarzu znajduje się dzwon pamięci.

Podobnie jak na cmentarzach w Katyniu i Miednoje, w Bykowni część polska cmentarza wchodzi w skład Państwowego Memoriału Ofiar Totalitaryzmu Sowieckiego, na którym spoczywają Ukraińcy i Rosjanie, zamordowani podczas tzw. Wielkiego Terroru z lat 30. XX wieku. Szacuje się, że w Bykowni może być to nawet około 100 tysięcy Ukraińców.

Prace badawcze prowadzone były przez polskich archeologów z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu pod kierunkiem prof. Andrzeja Koli w latach 2006-2007 oraz 2011-2012. Archeologom udało się odnaleźć m.in. nieśmiertelnik sierż. Józefa Naglika oraz grzebień z wydrapanymi czterema nazwiskami Polaków, figurujących na tzw. liście ukraińskiej, co potwierdziło, że właśnie tym miejscu spoczywają ofiary zbrodni katyńskiej.

Kamień węgielny pod budowę cmentarza został wmurowany w listopadzie 2011 roku przez prezydentów Polski i Ukrainy. Prace budowlane związane z przygotowaniem miejsca pod budowę nekropolii i wykonaniem jej elementów kamiennych - tabliczek, krzyży, ścian i ołtarza trwały od 30 maja tego roku.

Otwarcie cmentarza wojennego w Bykowni nie zamyka kwestii upamiętnienia ofiar zbrodni katyńskiej. Nadal trwają prace historyków nad ustaleniem liczby i nazwisk ofiar z tzw. "białoruskiej listy katyńskiej".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prymas przewodniczy Mszy św. w Bykowni
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.