Przewodniczący Rady ustępuje
Przewodniczący Rady Kościołów Ewangelickich w Niemczech (EKD), bp Nikolaus Schneider zapowiedział, że swoją funkcję będzie pełnił tylko do 10 listopada, po czym odejdzie ze stanowiska.
Wiadomość tę podano 30 czerwca w Hanowerze. W listopadzie Kościół ewangelicki wybierze jego następcę na Synodzie, zaplanowanym na 9-12 listopada w Dreźnie. Obecna kadencja przewodniczącego powinna upłynąć z końcem 2015 roku.
66-letni bp Schneider, od 2010 najwyższy przedstawiciel 23,4 milionów ewangelików w Niemczech, uzasadnił swoje odejście względami osobistymi. Poinformował, że jego żona jest chora na raka i pragnie poświęcić jej cały pozostały czas.
Anne i Nikolaus Schneider są małżeństwem od 1970 roku i mają trzy córki. Najmłodsza z nich, Meike, zmarła w 2005 roku na białaczkę. Pozostawiła dziennik, w którym notowała swoje uczucia w czasie walki z rakiem, a jednocześnie niepohamowaną radość życia. Cierpieniu i śmierci córki Schneiderowie poświęcili wspólną książkę.
Urodzony w Duisburgu Schneider był do 2013 roku także przewodniczącym Kościoła Ewangelickiego Nadrenii, a członkiem EKD od 2003 roku. Swoją działalność teologiczną kościelną poświęcał sprawom etyki gospodarczej i socjalnej, ekumenizmowi w stosunkach ewangelicko-katolickich oraz dialogowi międzyreligijnemu. W latach 1977-1984 był proboszczem w Duisburgu, gdzie wielokrotnie opowiadał się za utrzymaniem miejsc pracy w przemyśle węglowym i metalurgicznym. W 2012 roku został laureatem medalu Bubera-Rosenzweiga.
Decyzja o wcześniejszym odejściu przewodniczącego EKD zaskoczyła również przedstawicieli Kościoła katolickiego. Wdzięczność za dotychczasową współpracę wyraził w imieniu katolickiego episkopatu Niemiec jego przewodniczący, kardynał Reinhard Marx. Arcybiskup Monachium i Fryzyngi podkreślił w Bonn, że bp Schneider był "zaufanym budowniczym mostów" w dialogu obu Kościołów. Wyraził jednocześnie zadowolenie, że "mamy jeszcze kilka miesięcy na omówienie ważnych spraw ekumenicznych".
Skomentuj artykuł