Przewodnik-awatar i detale niedostępne dla zwykłych śmiertelników. Oto wirtualny spacer po katedrze w Gnieźnie
Muzeum Archidiecezji Gnieźnieńskiej przygotowało wirtualny spacer po gnieźnieńskiej bazylice. Zwiedzający mogą wysłuchać komentarzy audio i obejrzeć najciekawsze obiekty na krótkich filmach wideo, towarzyszy im także awatar przewodnika, który wprowadza w historię miejsca i przybliża związane z nią ciekawostki.
Podziemia, Drzwi Gnieźnieńskie, zabytkowe kaplice, konfesja z relikwiarzem św. Wojciecha - teraz wszystko to zobaczyć można z bardzo bliska na monitorze własnego komputera. Bazylika prymasowska jest kolejnym zabytkiem Wzgórza Lecha udostępnionym w pełni do wirtualnego zwiedzania.
Dostępny na stronach internetowych www.archidiecezja.pl i www.wzgorzelecha.pl wirtualny spacer wyróżnia się wykorzystaniem najnowszych technologii i trendów. Oprócz komentarza audio i tekstowego oferuje krótkie filmy wideo i zdjęcia najciekawszych obiektów. Zwiedzającym towarzyszy też awatar przewodnika.
Wirtualny spacer po Gnieźnie
Pospacerować wirtualnie można po całym Wzgórzu Lecha aż do seminarium duchownego, które w tym roku świętować będzie 620. rocznicę powstania czy kościoła bożogrobców św. Jana, który jest jednym z najstarszych kościołów gotyckich w Polsce i również został w całości udostępniony do wirtualnego zwiedzania.
Po powrocie na Wzgórze Lecha można spojrzeć na katedrę z Placu św. Wojciecha lub z drugiej strony, czyli z ulicy Tumskiej. Można przystanąć przy pomniku Bolesława Chrobrego, a potem obejść bazylikę, by kierując się do muzeum zwiedzić po drodze pięknie odnowiony kościół pw. św. Jerzego. To jedna z najstarszych świątyń w Gnieźnie. Najwcześniejsze przedromańskie kamienne relikty, odsłonięte podczas badań archeologicznych, datowane są na X wiek. Kościołowi temu przypisuje się funkcję świątyni/kaplicy grodowej władców piastowskich. Podczas wykopalisk prowadzonych w jego pobliżu odkryto pozostałości kamiennej bramy grodowej z drugiej połowy XI wieku. Jest ona drugą najstarszą tego typu budowlą romańską, której relikty odnaleziono w Polsce.
Najstarszy napis w Polsce: "Trzej żołnierze Chrystusa"
Po zwiedzeniu kościoła św. Jerzego, który dziś związany jest z duszpasterstwem akademickim i zobaczeniu zabytków skarbca w Muzeum Archidiecezji Gnieźnieńskiej koniecznie trzeba wrócić do katedry gnieźnieńskiej, która niemal w całości została udostępniona do wirtualnego zwiedzania.
Zacząć można do podziemi, gdzie zachowały się mury ścienne poprzedniej romańskiej katedry sprzed prawie tysiąca lat. Oprócz pochówków i nekropolii arcybiskupów i prymasów znajduje się tam także kopia płyty odkrytej w katedrze przed półwieczem i pochodzącej z grobu „trzech żołnierzy Chrystusa”. Kim byli? Tego na pewno nie wiadomo. Mogli to być Polscy Bracia Męczennicy - zakonnicy zamordowani w 1003 r. Mogli to być inni duchowni lub wojowie Bolesława Chrobrego. Bez względu na to, o kim inskrypcja mówi, jest to jeden z najstarszych napisów w Polsce.
Drzwi Gnieźnieńskie i ich symbolika
Z podziemi można się udać bezpośrednio na katedralną wieżę albo do Drzwi Gnieźnieńskich, o których bogatej symbolice opowiada zarówno film, jak i awatar przewodnika. Na koniec warto zostawić wnętrze katedry, która - jak się dowiadujemy - została zbudowana na wzór francuskich katedr koronacyjnych. Udostępnione do wirtualnego zwiedzania są m.in. kaplice, do których w realu wejść nie można.
Z bardzo bliska obejrzeć również można konfesję i relikwiarz św. Wojciecha, a także spojrzeć na nawę główną zza ołtarza, gdzie sprawowana jest liturgia. Nie można również pominąć starego kapitularza, czyli pomieszczenia pod chórem, które związane jest z istniejącą do dziś Kapitułą Prymasowską (dawniej Kapitułą Gnieźnieńską) będącą gremium doradczym arcybiskupa gnieźnieńskiego, które przed wiekami miały swój znaczny udział w jego wyborze.
Dla wielu osób interesujące będzie zapewne przyjrzenie się licznym obiektom i artefaktom, które podczas tradycyjnego zwiedzania są trudno dostępne jak choćby witraże, organy czy gotyckie zdobienia kapitelach, gzymsach i żebrach sklepiennych. Szczególnie cenny jest gotycki krucyfiks z belki tęczowej. Datowana na XIV lub XV wiek figura Chrystusa mierzy 2,5 m wysokości. Podczas niedawnej renowacji i konserwacji odsłonięto niewidoczną dotąd pod warstwą zabrudzeń i przemalowań, kolorystykę skóry oraz pięciu ran Chrystusa, a także wzór na perizonium (czyli na przepasce biodrowej ukrzyżowanego Chrystusa).
KAI / mł
Skomentuj artykuł