Pulikowscy na Synodzie: Na co mogą liczyć małżeństwa

Pulikowscy na Synodzie: Na co mogą liczyć małżeństwa
Jadwiga i Jacek Pulikowscy na Synodzie. (fot. Mariusz Han SJ)
KAI / slo

Jesteśmy świadkami pięknej kolegialności i różnorodności Kościoła. Od synodu małżeństwa mogą z całą pewnością oczekiwać prawdziwego umocnienia - zaznaczyła Jadwiga Pulikowska. Wraz z mężem, Jackiem są oni audytorami odbywającego się w Watykanie Synodu Rodziny pod hasłem: "Powołanie i misja rodziny w Kościele i świecie współczesnym".

Jacek Pulikowski zaznaczył, że choć na synodzie są tylko obserwatorami to zapewnił, że pewne kwestie, o które zazwyczaj pytają dziennikarze się nie wydarzą.

- Kościół na pewno nie ogłosi tego, że coś nie jest grzechem albo sakramentalność małżeństwa nie jest ważna, lub że małżeństwo jest czymś innym niż związkiem między mężczyzną a kobietą. Na pewno mocno zostanie zaakcentowane to, aby Kościół bardziej zajął się ludźmi mniej czy bardziej pogubionymi i zranionymi w sferze życia małżeńskiego i rodzinnego. Najwyższa pora aby pomóc im wyjść ze stanu grzechu a nie, aby ich grzeszności błogosławić - powiedział.

DEON.PL POLECA

- Jesteśmy świadkami pięknej kolegialności i różnorodności Kościoła. Od synodu małżeństwa mogą z całą pewnością oczekiwać prawdziwego umocnienia - zaznaczyła Jadwiga Pulikowska.

Jej mąż podkreślił: Możemy zaświadczyć, że jesteśmy szczęśliwą rodziną. Mieliśmy też to szczęście, że od dziecka byliśmy wychowani w katolickich rodzinach.

Pytani jakie świadectwo będą chcieli złożyć podczas synodu powiedzieli: Przez swą normalność chyba nie jesteśmy zbyt medialni. Jak każda chrześcijańska rodzina staramy się dążyć do świętości. Teraz, gdy nasze dzieci wychodzą z domu nastał dla nas nowy etap - pogłębiania więzi małżeńskich.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Pulikowscy na Synodzie: Na co mogą liczyć małżeństwa
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.