Papież ostro o największych grzechach mediów

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
KAI / Radio Watykańskie / CTV /slo

Papież Franciszek potępił klimat "jadu" i "zatrutego powietrza", jaki - jego zdaniem - panuje w mediach. Podczas spotkania z przedstawicielami włoskich katolickich stacji radiowych i telewizyjnych apelował, by położyć kres "kalumniom" i "dezinformacji".

- Dzisiaj klimat medialny ma swe formy zanieczyszczenia, jadu - powiedział w sobotę Franciszek w czasie audiencji z delegacją sieci katolickich mediów Corallo.

- Ludzie to wiedzą, zdają sobie z tego sprawę, ale niestety człowiek przyzwyczaja się do oddychania płynącym z radia i telewizji zatrutym powietrzem, które nie służy - oświadczył papież. Tymczasem - podkreślił - odbiorcy muszą oddychać "czystym powietrzem".

- Dla mnie - dodał - największe grzechy mediów, związane z podążaniem przez nie drogą kłamstwa i nieprawdy, są trzy: dezinformacja, kalumnie, zniesławienie.

DEON.PL POLECA


Franciszek wyraził opinię, że często sprawy istotne dla życia osób, rodzin i społeczeństwa są traktowane przez "wielkich nadawców" bez należnego szacunku i w sposób sensacyjny.

Więcej»

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież ostro o największych grzechach mediów
Komentarze (8)
J
Jan
23 marca 2014, 10:23
Ależ to chodzi nie o siostrę tylko o to że deon prowadzony przez jezuitów tak jak inne świeckie media często podaje sensacje np. o papieżu, o biskupach, ogólnie o KK, podaje dezinformacje manipulując nimi a nawet rozsiewa kalumnie. Właśnie o tym mówił papież
MS
My Story
22 marca 2014, 20:39
Jest wiele okazji do robienie fajnych rzeczy używając now. mediów np. tak http://grupamedialna.com/mystory/p_zygmunt.php
K
Kris
22 marca 2014, 19:58
"Cóż z tego, że będziemy rozdzierać szaty i mówić, że programy telewizyjne są coraz słabsze i w ogóle wszystko upada na dno? Czy w ten sposób przyciągniemy kogokolwiek do Kościoła? Raczej nie. Co najwyżej utwierdzimy ludzi w przekonaniu, że jesteśmy jakimś skansenem, który obawia się wszystkiego co nowe. Siostra Cristina Scuccia postanowiła zrobić coś zupełnie odwrotnego. Zamiast narzekać, oceniać i krytykować, z uśmiechem na ustach poszła do muzycznego show. Śmiem twierdzić, że jej występ zrobił więcej dobrego i może przynieść więcej ewangelicznych owoców, niż kilkadziesiąt moralizatorskich kazań księży, którzy w otaczającej nas rzeczywistości widzą mnóstwo zagrożeń i przekonują nas, że musimy się bronić przed wrogiem, który stoi u bram." Piotr Żyłka Tu jak widać - Papież Franciszek potrafi i nieść radość i "moralizować", bo nie wiem jak to inaczej nazwać. Skoro te 2 postawy nie gryzą się w Papieżu, to dlaczego miałyby się gryźć w Kościele?
K
Kris
22 marca 2014, 20:01
PS Według mnie to dobrze, że siostra Cristiana śpiewała we Włoskim show - poruszyła serca niejednej "czarnej owieczki" co może im pomóc odnaleźć głos pasterza :)
J
Jan
22 marca 2014, 19:47
Może wreszcie szef i manager deonu sie nawrócą a razem z nimi wszyscy najęci przez nich dziennikarze duchowni i świeccy. Co daj Boże!
T
tak
22 marca 2014, 19:42
Deonie, słyszałeś?
22 marca 2014, 20:32
Hehehe :) 
23 marca 2014, 21:56
Dziękuję za dodanie plusa i minusa do mojego "hehehe" na temat DEONu :D  Jest tak, że różnie oceniamy poczucie humoru. Moim zdaniem DEON zasługuje na małe lanko. Jak każde źródło intrenetowe.  A i doskonały DEON nie jest. A może ktoś utnie mi tę wypowiedź, olaboga, albo konto skasuje? Hahaha :)