Studenci zapytali księdza, co sądzi o sprawie pedofilii w Kościele. Odpowiedział jednoznacznie

Studenci zapytali księdza, co sądzi o sprawie pedofilii w Kościele. Odpowiedział jednoznacznie
(fot, depositphotos.com)
facebook.com / jb

"Piszę to z bólem jako kapłan i zakonnik z 36-letnim stażem, także jako psychoterapeuta ofiar osób duchownych" - napisał na Facebooku.

Ojciec Filip Buczyński, franciszkanin, zamieścił na Facebooku wpis o tym, co należy zrobić z problemem pedofilii w Kościele w Polsce. 

Przeczytaj treść wpisu:

Moi studenci zadali mi pytanie co ja sądzę o sprawie pedofilii w Kościele? Co bym zrobił?

Proste. Sprawców sądził wg prawa cywilnego, a tych, którzy mataczyli, przenosili do innych diecezji pozbawiał urzędów i obarczał winą za współudział w zbrodniach na dzieciach (także prawną, nie tylko moralną). Jednocześnie zobowiązywałbym poszczególne diecezje czy hierarchie zakonne do płacenia sowitych zadośćuczynień wobec ofiar. Nie chodzi tu oczywiście o zemstę, ale o równe traktowanie, by kler nie był "nadzwyczajną kastą", bo to duchowieństwu nie służy.

DEON.PL POLECA

Piszę to z bólem jako kapłan i zakonnik z 36 letnim stażem, także jako psychoterapeuta ofiar osób duchownych. Oczywiście wszystkie inne stany i zawody potraktowałbym tak samo. Są takie sytuacje, w których kończy się miłosierdzie a zaczyna sprawiedliwość. Ona taż jest cnotą.

***

Jeśli jesteś osobą skrzywdzoną w Kościele i potrzebujesz pomocy lub rozmowy, skorzystaj z tej infolinii. Stworzyli ją ludzie świeccy poruszeni Twoim losem:

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Adam Żak SJ

Rozliczenie z problemem pedofilii w polskim Kościele

Ujawnienie skali wykorzystywania seksualnego nieletnich przez osoby duchowne wstrząsnęło Kościołem w Polsce i na świecie. Reakcje hierarchów były skrajne: od lęku przed ujawnieniem długo skrywanej prawdy po chęć...

Skomentuj artykuł

Studenci zapytali księdza, co sądzi o sprawie pedofilii w Kościele. Odpowiedział jednoznacznie
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.