Takie wrażenie zrobiła wizyta Franciszka w Indonezji. „Każdy kocha tego papieża” [PODSUMOWANIE]

Takie wrażenie zrobiła wizyta Franciszka w Indonezji. „Każdy kocha tego papieża” [PODSUMOWANIE]
Msza papieska na stadionie Gelora Bung Karno w Dżakarcie. Fot. YASUYOSHI CHIBA / POOL / AFP POOL / EPA/PAP
KAI / mł

Zakończyła się wizyta Franciszka w Indonezji, największym muzułmańskim kraju na świecie. Media Indonezji kreślą pozytywny obraz rozpoczętej podróży papieża Franciszka do krajów Azji i Oceanii, jednak wizyta papieża nie dominuje w doniesieniach medialnych. Jak przebiegała wizyta Franciszka w Indonezji? 

Jak podaje KAI, temat papieskich odwiedzin nie stał się dla indonezyjskich mediów tematem numer jeden. Katolicy są w kraju mniejszością: jest ich 8,5 miliona co stanowi około trzech procent całej populacji. Wizyta Franciszka miała kilka mocnych punktów, ważnych nie tylko dla katolików, ale także dla muzułmanów. 

Jak indonezyjskie media komentowały wizytę Franciszka? 

Indonezyjska agencja prasowa „Antara” opublikowała wywiad z kardynałem Ignatiusem Suharyo Hardjoatmodjo. Arcybiskupem metropolita stołecznej archidiecezji podkreślił, że Franciszek świadomie wybrał Indonezję jako pierwszy cel swojej azjatyckiej podróży. Zdaniem purpurata „filozofia życia” narodu indonezyjskiego, którą można podsumować jako „jedność w różnorodności”, przemawia wprost do serca papieża . „Jeśli nasz naród naprawdę się zjednoczy, zaowocuje to sprawiedliwością społeczną dla wszystkich Indonezyjczyków” – uważa kard. Suharyo. Hierarcha przyznał, że był poruszony oficjalnym przyjęciem Franciszka przez ustępującego prezydenta Joko Widodo: „Nigdy nie przeżyłem takiej ceremonii. Każdy kocha tego papieża”.

DEON.PL POLECA

Indonezyjskie media podkreślały zachętę Franciszka do harmonii między religiami, pisały także o imamie Dżakarty, który podczas spotkania z Franciszkiem ucałował go w głowę, oraz o tym, że papież nie wybrał luksusowego apartamentu w hotelu, ale zadowolił się skromnym pokojem w nuncjaturze. W mediach pojawił się też krytyczny komentarz na temat rozpoczęcia podróży papieża, który opublikowała katolicka aktywistka na rzecz praw kobiet Theresii Ismarini, wchodząca w skład państwowej komisji ds. przemocy wobec kobiet. Jej zdaniem, podczas środowego spotkania z duchowieństwem, Franciszek powinien był także poruszyć kwestię molestowania, ponieważ w całej Indonezji jedynie archidiecezja stołeczna posiada standardowe procedury postępowania w przypadkach przemocy i wspierania ofiar.

Te dwa cele postawił sobie papież, lecąc do Indonezji 

Umocnienie wiary katolickiej mniejszości i dialog z wyznawcami islamu w największym muzułmańskim państwie świata były głównymi celami trzydniowej wizyty apostolskiej papieża Franciszka w Indonezji. W dniach 3-6 września odwiedził on Dżakartę, spotykając się z przedstawicielami władz, kościelnych dzieł charytatywnych, osobami aktywnymi w duszpasterstwie i młodzieżą. Odbył spotkanie międzyreligijne, podpisując deklarację o wspieraniu harmonii religijnej dla dobra ludzkości, a także odprawił Mszę św. na stołecznym stadionie narodowym.

Swą wizytę papież rozpoczął od spotkania z uchodźcami, osieroconymi dziećmi i osobami starszymi, a także członkami muzułmańskiej społeczności Rohindża z Mjanmy. Zostało zorganizowane przez Jezuicką Służbę Uchodźcom i Wspólnotę Sant'Egidio, które opiekują się miejscową ludnością. Sieroty są wychowywane przez siostry dominikanki. Oficjalne powitanie odbyło się nazajutrz po przylocie. Przed pałacem prezydenckim czekał na Franciszka prezydent Joko Widodo. Po ich prywatnej rozmowie na werandzie pałacu, z udziałem indonezyjskiej minister spraw zagranicznych Retno Marsudi oraz watykańskiego sekretarza ds. relacji z państwami abp. Paula Gallaghera, Franciszek przemówił do przedstawicieli władz, społeczeństwa obywatelskiego i korpusu dyplomatycznego.

17 tysięcy wysp, które łączy wzajemny szacunek dla odmienności 

W swoim przemówieniu Franciszek wskazał na wielkie zróżnicowanie geograficzne Indonezji położonej na 17 tysiącach wysp, i stwierdził, że „tak jak ocean jest naturalnym elementem łączącym wszystkie indonezyjskie wyspy, tak wzajemne poszanowanie dla specyficznych cech kulturowych, etnicznych, językowych i religijnych wszystkich grup ludzkich, z których składa się Indonezja, jest niezbędną tkanką łączną, która czyni naród indonezyjski zjednoczonym i dumnym”. Zaznaczył, że specyficzne różnice przyczyniają się do tworzenia wspaniałej mozaiki. „Harmonię w poszanowaniu różnorodności osiąga się wówczas, kiedy każda poszczególna wizja uwzględnia wspólne potrzeby, i kiedy każda grupa etniczna i wyznanie religijne działają w duchu braterstwa, dążąc do szlachetnego celu służenia dobru wszystkich” – stwierdził Franciszek.

Zapewnił, iż chcąc sprzyjać pokojowej i konstruktywnej harmonii Kościół katolicki pragnie zintensyfikować dialog międzyreligijny, a także umocnić współpracę z instytucjami publicznymi, aby zachęcić do tworzenia bardziej zrównoważonej struktury społecznej oraz zapewnić bardziej skuteczne i sprawiedliwe rozdzielanie pomocy społecznej.

Błogosławieństwo Boże niezbędne do budowania mądrego społeczeństwa 

Franciszek przypomniał, że Preambuła Konstytucji Indonezji odnosi się do Boga Wszechmogącego, do sprawiedliwości społecznej, wzywając do stworzenia – opartego na niej – porządku międzynarodowego, uważanego za jeden z głównych celów, który należy osiągnąć dla dobra całego narodu indonezyjskiego. „Jedność w wielości, sprawiedliwość społeczna i Boże błogosławieństwo, są zatem podstawowymi zasadami, które mają inspirować i kierować określonymi programami, są jakby konstrukcją nośną, solidną podstawą, na której buduje się dom” – wskazał papież. 

Zwrócił także uwagę na niebezpieczne tendencje we współczesnym świecie, utrudniające rozwój powszechnego braterstwa: konflikty między państwami oraz napięcia wewnętrzne, brak sprawiedliwości społecznej, czy negowanie płynącej z ludzkiego serca potrzeby wiary. Niekiedy także manipulowanie wiarą celem podsycania podziałów i zwiększania nienawiści. Franciszek podkreślił, że harmonię osiąga się, „gdy każdy stara się nie tylko o własne interesy i wizję, ale mając na względzie dobro wszystkich, o budowanie mostów, wspieranie porozumień i synergii, łączenie sił w celu przezwyciężenia wszelkich form nędzy moralnej, gospodarczej i społecznej, oraz promowanie pokoju i zgody”.

Po powrocie do nuncjatury apostolskiej Franciszek spotkał się z jezuitami pracującymi w Indonezji.

"Jak dwie krople czystej wody", czyli papież cytuje Szymborską

Po południu w katedrze papież spotkał się z biskupami, kapłanami, diakonami, osobami konsekrowanymi, klerykami i katechetami. Witając papieża przewodniczący obchodzącej swe stulecie Konferencji Biskupiej Indonezji bp Antonius Subianto Bunjamin wyraził przekonanie, że jego obecność wśród umocni wiarę i „życie zgodnie z przykazaniami Bożymi i nauką Kościoła, aby budować prawdziwe braterstwo, które objawia się postawą współczucia, szczególnie wobec tych, którzy znajdują się na marginesie społeczeństwa”.

Uczestnicy spotkania wysłuchali czterech krótkich świadectw. Głos zabrali: przewodniczący Indonezyjskiej Federacji Księży Diecezjalnych (UNINDO) ks. Maxi Un Bria, siostra Rina Rosalina ze Zgromadzenia Klarysek Misjonarek Najświętszego Sakramentu, a także dwoje katechetów: Nikolas Wijaya z diecezji Bogor, a także Agnes Natalia z archidiecezji Dżakarta.

W swoim przemówieniu papież przypomniał, że hasłem jego wizyty w Indonezji są słowa: „Wiara, braterstwo, współczucie”. Nawiązał do wielkiego piękna Indonezji i zachęcił, by postrzegać je oczyma wiary, jako daru miłującego Ojca. „Spoglądanie na to wszystko pokornymi, dziecięcymi oczami pomaga nam wierzyć, uznać się za maluczkich i miłowanych oraz pielęgnować uczucia wdzięczności i odpowiedzialności” – przekonywał Franciszek.

Analizując pojęcie braterstwa Franciszek zacytował słowa wiersza Wisławy Szymborskiej: „różnimy się od siebie jak dwie krople czystej wody”. Stwierdził, że żywe braterstwo oznacza wzajemną akceptację, uznanie siebie nawzajem za równych w różnorodności. Podkreślił, iż „głoszenie Ewangelii nie oznacza narzucania lub przeciwstawiania swej wiary wierze innych, ale dawanie i dzielenie się radością spotkania z Chrystusem, zawsze z wielkim szacunkiem i miłością braterską do wszystkich”. Zachęcił, aby nauczanie Kościoła, było dostępne dla jak największej liczby osób. Przytoczył też słowa św. Jana Pawła II wypowiedziane w Dżakarcie 35 lat temu, w których zachęcał on indonezyjskie duchowieństwo, aby „nawet najbardziej odległe wyspy mogły «radować się» słysząc Ewangelię, której jesteście prawdziwymi głosicielami, nauczycielami i świadkami”.

Papież mówił do młodych o "życiowej schizofrenii" 

Na zakończenie drugiego dnia wizyty Franciszek spotkał się z młodzieżą z międzynarodowego ruchu edukacyjnego Scholas Occurentes. Najpierw zwieńczył prace nad „Wielościanem serca” – konstrukcją przygotowaną przez 1500 młodych Indonezyjczyków, której nazwa i forma nawiązuje do często przywoływanego przez papieża obrazu wielościanu, jako symbolu braterstwa i współpracy. Następnie wysłuchał trzech świadectw, przeplatanych dialogiem z młodymi ludźmi, którzy je przygotowali.

Franciszek zachęcił do troski o spójność między poglądami, słowami i działaniem, aby nie popaść w rodzaj „schizofrenii”. „Schizofrenik to ktoś, kto myśli jedną rzecz, czuje inną, robi inną, śni inną: nie ma w nim jedności. Natomiast dojrzałość osoby polega na myśleniu, odczuwaniu, mówieniu, marzeniu w harmonii” – mówił. Przypomniał też, że niekiedy „musimy spierać się między sobą, ale spierać się jako bracia, aby iść naprzód na drodze do pokoju” i zachęcił do szukania okazji do podjęcia dialogu i wyciągnięcia ręki, zamiast dążenia do konfliktu.

Wspólnie z ministrem środowiska posadził też sadzonkę namorzynu, zapoczątkowując tym samym indonezyjską tradycję sadzenia tych niezwykle wartościowych dla ekosystemu roślin.

Tunel Przyjaźni i dwa pocałunki, czyli spotkanie z islamem

Przedpołudnie trzeciego dnia wizyty poświęcone było dialogowi międzyreligijnemu. „Licznym oznakom zagrożenia, mrocznym czasom, przeciwstawiamy znak braterstwa, które przyjmując drugiego i szanując jego tożsamość, zachęca go do wspólnej drogi, podejmowanej w przyjaźni i prowadzącej ku światłu” – powiedział Franciszek pozdrawiając osoby obecne w Tunelu Przyjaźni łączącym meczet Istiqlal z katolicką katedrą.

Podczas spotkania międzyreligijnego w wielkim namiocie podziwiano tradycyjny muzułmański taniec powitalny. Odśpiewano też krótki fragmentu Koranu oraz wysłuchano fragmentu Ewangelii wg św. Łukasza (10,25-37). Wielki imam KH Nasaruddin Umar wskazał, że „meczet ten ma również na celu promowanie tolerancji religijnej i umiarkowania w Indonezji. Budowa Tunelu Przyjaźni jest dowodem na rolę meczetu Istiqlal jako tygla, szczególnie dla obywateli pluralistycznego narodu Indonezji, którzy wyznają maksymę «Jedność w różnorodności»” – podkreślił. „Obecność Waszej Świątobliwości, papieża Franciszka, w największym meczecie w Azji i trzecim co do wielkości na świecie po Mekce i Medynie, jest z pewnością wielkim zaszczytem dla wszystkich obywateli Indonezji” – stwierdził wielki imam.

Następnie odczytano i podpisano „Wspólną Deklaracji Istiqlal 2024”, noszącą podtytuł „Wspieranie harmonii religijnej dla dobra ludzkości”. Stwierdza ona, że globalne zjawisko dehumanizacji charakteryzuje się przede wszystkim powszechną przemocą i konfliktami, które często prowadzą do alarmującej liczby ofiar. „Szczególnie niepokojące jest to, że religia jest często instrumentalizowana w tym zakresie, powodując cierpienie wielu osób, zwłaszcza kobiet, dzieci i osób starszych. Rola religii powinna jednak obejmować promowanie i ochronę godności każdego ludzkiego życia” – czytamy w dokumencie. Jego autorzy wyrażają przekonanie, że przyczyną zmian klimatycznych jest rabunkowe wykorzystywanie dóbr ziemi przez człowieka. Powoduje to między innymi klęski żywiołowe, globalne ocieplenie i nieprzewidywalne wzorce pogodowe. Ich zdaniem kryzys środowiskowy stał się przeszkodą dla harmonijnego współistnienia narodów.

"Wierzenia i obrzędy potrafią szczególnie przemawiać do ludzkiego serca"

„Dialog międzyreligijny powinien zostać uznany za skuteczny instrument rozwiązywania lokalnych, regionalnych i międzynarodowych konfliktów, zwłaszcza tych, które są podżegane przez nadużywanie religii. Co więcej, nasze wierzenia religijne i obrzędy mają szczególną zdolność przemawiania do ludzkiego serca, a tym samym sprzyjają głębszemu poszanowaniu ludzkiej godności” – czytamy w dokumencie. Wzywa on wszystkich ludzi dobrej woli do podjęcia zdecydowanych działań w celu zachowania integralności środowiska naturalnego i jego zasobów, aby można je było przekazać przyszłym pokoleniom.

W swoim przemówieniu papież przypomniał, że meczet Istiqlal (Meczet Niepodległości) został zaprojektowany przez chrześcijanina i podobnie jak inne miejsca kultu jest on przestrzenią dialogu, wzajemnego szacunku, zgodnego współistnienia religii i różnych wrażliwości duchowych. Podkreślił wymowę Tunelu Przyjaźni łączącego ten meczet z Katedrą Najświętszej Maryi Panny Wniebowziętej. Pozwala on na spotkanie, dialog, stwarza szansę na prawdziwe doświadczenie braterstwa. Zachęcił zgromadzonych do kontynuowania tej drogi: „abyśmy wszyscy, wszyscy razem, każdy kultywując własną duchowość i praktykując własną religię, mogli iść w poszukiwaniu Boga i przyczyniać się do budowania otwartych społeczeństw, opartych na wzajemnym szacunku i wzajemnej miłości, zdolnych do wyeliminowania rygoryzmu, fundamentalizmu i ekstremizmu, które są zawsze niebezpieczne i nigdy nie mogą być usprawiedliwione” – stwierdził papież. 

Franciszek zaapelował do zgromadzonych o skierowanie swego spojrzenia na głębię, bowiem o ile widoczne aspekty religii są dziedzictwem tradycyjnym, które należy chronić i szanować, to wspólny korzeń dla wszystkich wrażliwości religijnych, jest jeden. Bóg umieścił bowiem w ludzkim sercu pragnienie spotkania z Nim. „Patrząc w głąb, przyjmując to, co płynie w głębi naszego życia, pragnienie pełni, które zamieszkuje w głębi naszych serc, odkrywamy, że wszyscy jesteśmy braćmi, wszyscy jesteśmy pielgrzymami, wszyscy jesteśmy w drodze do Boga, niezależnie od tego, co nas odróżnia” – podkreślił papież.

Ojciec Święty zachęcił także do troski o więzi. Przestrzegł przed dążeniem do niwelowania różnic między poszczególnymi religiami, które może w istocie prowadzić do dalszych podziałów. „To, co naprawdę nas zbliża, to tworzenie połączenia między naszymi różnicami, troska o pielęgnowanie więzi przyjaźni, o poświęcanie uwagi, o wzajemność” – podkreślił Franciszek.

Uwagę obserwatorów zwróciły dwa pocałunki: imam ucałował Franciszka w głowę, a Franciszek odwzajemnił się ucałowaniem go w dłoń. 

Skarbem Kościoła są ubodzy i niepełnosprawni

W siedzibie Konferencji Biskupiej papież spotkał się z prywatnie z grupą osób chorych, niepełnosprawnych i ubogich, wspomaganych przez różne kościelne organizacje charytatywne. Kobieta, która w wielu 17 lat straciła wzrok podkreśliła znaczenie jakie w jej wierze odgrywa nabożeństwo Drogi Krzyżowej. A 18-letni Mikail Andrew Nathaniel, z lekkim zaburzeniem ze spektrum autyzmu oraz lekką niepełnosprawnością intelektualną, mówił o opiece jaką otaczają go rodzice, a także o dumie z reprezentowania Dżakarty na Igrzyskach Paralimpijskich w pływaniu.

Franciszek przypomniał za św. Wawrzyńcem, że ubodzy i niepełnosprawni są najcenniejszymi członkami tego Kościoła, jego skarbami. Zaznaczył, że w życiu wszyscy potrzebujemy siebie nawzajem, a najważniejsza w nim miłość. Przypomniał, że Pan Bóg jednakowo miłuje wszystkie swoje dzieci, niezależnie od jakichkolwiek ograniczeń i trudności, bowiem każdy z nas jest wyjątkowy w Jego oczach. Pragnie uczynić z naszego życia dar dla innych.

"Tylko Słowo Boże jest w stanie przyprowadzić nas do autentycznego sensu życia"

Po południu papież odprawił Mszę św. na stadionie Gelora Bung Karno. Przy samochodzie papieża przywitał prezydent Joko Widodo, który jednak nie pozostał na liturgii. W papamobile papież objechał najpierw sąsiedni stadion Madya, gdzie również byli zgromadzeni uczestnicy Mszy św., a następnie stadion Gelora Bung Karno, pozdrawiając wiernych zgromadzonych na trybunach. Następnie przewodniczył Eucharystii., którą przy ołtarzu odprawiał arcybiskup Dżakarty kard. Ignatius Suharyo Hardjoatmodjo. Fragment z Dziejów Apostolskich przeczytał niewidomy chłopak.

Cytując w homilii odczytany fragment Ewangelii (Łk 5, 1-11) Franciszek zaznaczył, że „nie możemy zadowolić się jedynie ludzkimi słowami, kryteriami tego świata”, a potrzebujemy zawsze światła, które przychodzi z wysoka, by oświetlać nasze kroki”. Wskazał, że potrzebujemy „Słowa Bożego, jedynego, które pośród wielu ran i zagubienia, jest w stanie z powrotem przyprowadzić nas do autentycznego sensu życia”, a „pierwszym zadaniem ucznia nie jest to, aby przybierać szatę zewnętrznie doskonałej religijności, aby czynić rzeczy nadzwyczajne lub angażować się w wielkie przedsięwzięcia”. Pierwszy krok „polega na umiejętności słuchania jedynego Słowa, które zbawia, słowa Jezusa”.

„Nasze życie wiary zaczyna się wówczas, kiedy pokornie przyjmujemy Jezusa do łodzi naszego życia, czynimy Mu miejsce, słuchamy Jego słowa i pozwalamy mu, by stawiało nam pytania, wstrząsało nami i zmieniało nas” – podkreślił papież.

Następnie Franciszek zwrócił uwagę na konieczność życia Słowem Bożym, które domaga się zmiany naszego spojrzenia, abyśmy pozwolili przemienić serce na obraz serca Chrystusa. Zachęcił, aby nie zrażać się porażkami i wpatrywać w Jezusa i Jemu zaufać. Przypomniał słowa patronki dnia, św. Teresy z Kalkuty, apelującej, by nigdy nie przestawać siać.

Mszę odprawiano w językach łacińskim i indonezyjskim, w którym również śpiewano pieśni. Wezwania modlitwy wiernych zostały odczytane w lokalnych językach różnych wysp Indonezji: jawajskim (z Jawy), toradża (z Celebes), manggarai (z Flores), batak toba (z Sumatry), dayak katnayatn (z Borneo) i marind (z Nowej Gwinei) przez osoby ubrane w tradycyjne stroje ze swych regionów.

Po Komunii świętej przemówił kard. Ignatius Suharyo Hardjoatmodjo. Podziękował papieżowi za kończącą się wizytę apostolską w Indonezji, będącej wyrazem jego miłości nie tylko dla lokalnej wspólnoty katolickiej, ale także dla indonezyjskiego narodu. „Obiecujemy Ci, że po Twoim odjeździe będziemy nadal wzrastać przede wszystkim w wierze, braterstwie i współczuciu, kierując się nauczaniem Kościoła i Twoim przewodnictwem, to znaczy odpowiadając na Boże wezwanie, abyśmy wzrastali ku doskonaleniu miłości, świętości i pełni życia chrześcijańskiego” – zadeklarował arcybiskup Dżakarty.

Głos zabrał także Franciszek, który podziękował za „wspaniałe przyjęcie”, jakie otrzymał w Indonezji. „Drodzy bracia i siostry, niech was Bóg błogosławi i sprawi, abyście wzrastali i trwali w pokoju i braterskiej miłości!” – powiedział papież.

W piątek rano, po pożegnaniu na lotnisku w Dżakarcie, Franciszek odleci do Papui-Nowej Gwinei, która jest drugim z czterech etapów jego 45. zagranicznej podróży apostolskiej.

KAI / mł

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Papież Franciszek

Rozeznawać, by żyć w pełni

Życie jest utkane z różnych decyzji. Wybory nas konstytuują, pomagają nam stać się sobą: ludźmi spełnionymi i świadomymi tego, kim jesteśmy, kim chcielibyśmy być. Mają istotne znaczenie także w naszej...

Skomentuj artykuł

Takie wrażenie zrobiła wizyta Franciszka w Indonezji. „Każdy kocha tego papieża” [PODSUMOWANIE]
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.