Włochy: Wspólnota Sant'Egidio apeluje o pomoc bezdomnym, umierającym z zimna
Na wieść o śmierci z zimna w ciągu jednego dnia aż trzech bezdomnych we Włoszech rzymska Wspólnota Sant'Egidio wydała oświadczenie, w którym stwierdza, że nie sposób pogodzić się z faktem, że każdej zimy "powtarza się ta sama tragedia, ponieważ przyczyną jej jest nie zimno, przewidywalne raczej o tej porze roku, lecz izolacja i obojętność".
Wspólnota apeluje do instytucji "o większą wrażliwość i rozszerzenie sieci opieki społecznej, poczynając od nocnych schronisk, który jest dziś jeszcze wciąż za mało". Jednocześnie zwraca się do wszystkich Włochów, aby "zatrzymywali się w obliczu potrzebujących, oferując im swoją pomoc, co prowadzi często do przełomu: wieloletnie doświadczenie przyjaźni z bezdomnymi pokazało, że z pomocą innych można porzucić ulicę i wyjść z życiowych tarapatów".
Rzym "stolicą ubóstwa" według raportu Caritas >>
Trzy śmiertelne ofiary, odnotowane w piątek 5 stycznia nowego roku, to 42-letni mężczyzna z Rovereto, znaleziony nieżywy w garażu supermarketu; 60-latek, który spał na ławce w Weronie oraz Ionuţ - 30-letni Rumun, który zmarł w okolicach dworca Tiburtina. Jego pogrzebem zajmie się rzymska wspólnota.
Skomentuj artykuł