Zwlekanie – cichy wróg działania, zdrowia i relacji z Bogiem
Zwlekanie bywa niewinne – „zrobię to jutro”, „jeszcze nie teraz” – ale jego skutki sięgają znacznie dalej niż opóźnione obowiązki. W tej serii przyglądamy się zwlekaniu z różnych perspektyw: psychologii, zdrowia, życia duchowego i wiary, pokazując, jak odkładanie decyzji wpływa na nasze wybory, relacje i przyszłość – oraz co może pomóc przerwać ten schemat.
Dlaczego odkładamy rzeczy na później?
Odkładanie spraw na później to prokrastynacja – powszechna tendencja do zwlekania z zadaniami, które nie dają natychmiastowej nagrody i wymagają wysiłku. Psycholog wyjaśnia, że wynika to z wewnętrznej walki między układem limbicznym, odpowiedzialnym za emocje i unikający wysiłku, a korą przedczołową, która zarządza celami i planowaniem – i to emocje często „wygrywają”. Badania pokazują, że ponad 80% Polaków odkłada różne czynności – najczęściej domowe prace jak sprzątanie, prasowanie czy gotowanie, ale także zadania zawodowe czy osobiste decyzje. Prokrastynacja może być czasem użyteczna jako sposób priorytetyzacji, jednak ignorowanie ważnych spraw może mieć negatywne konsekwencje, na przykład w kontekście zdrowia czy finansów. Psycholog radzi, by lepiej zarządzać nastrojem i motywacją – zacząć od zdrowia fizycznego, aktywności i realistycznego planowania – oraz rozważyć, jak nasza przyszłość wygląda z wykonanym zadaniem versus bez niego, co może zwiększyć chęć działania.
Tym może się skończyć nieustanne odwlekanie spowiedzi
Odwlekanie spowiedzi może pogłębiać duchowy bałagan i osłabiać relację z Bogiem – przekonuje autor tekstu, który wcześniej sam odkładał ten sakrament na później. Początkowo traktował spowiedź jak obowiązek, ucząc się „regułek” z książeczki i odwiedzając konfesjonał rzadko, co prowadziło do duchowej stagnacji. Zmiana nastąpiła, gdy zaczął postrzegać spowiedź jako spotkanie z Jezusem i dar miłosierdzia, szczególnie po lekturze „Dzienniczka” świętej Faustyny, gdzie spowiedź opisana jest jako źródło łaski i odnowy. Autor podkreśla, że wartościowe przygotowanie obejmuje głęboki rachunek sumienia, obejmujący nie tylko grzechy, lecz także zaniedbania i sukcesy w walce ze słabościami. Regularne przystępowanie do sakramentu, nawet po upadku, pomaga przezwyciężać trudności i wzrastać duchowo, gdyż spowiedź daje realne duchowe owoce i łaskę, których brak może prowadzić do dalszego duchowego oddalenia.
Uciekanie od prawdy pogarsza sytuację
Odkładanie konfrontacji z trudną prawdą może pogarszać sytuację, co pokazuje przykład pacjentów onkologicznych, którzy latami zwlekają z wizytą u lekarza mimo widocznych objawów choroby. Taka bierność zmniejsza szanse na skuteczne leczenie i prowadzi do poważniejszych komplikacji zdrowotnych. W artykule opisano przypadek starszej kobiety, która przez wiele lat ignorowała rosnącego nowotwora skóry, co skutkowało utrzymaniem choroby i trwałymi uszkodzeniami twarzy. Autor podkreśla, że lęk i wymówki blokujące działania często wypierają racjonalne myślenie. Psychologiczna refleksja wskazuje, że prawda daje możliwość realnej oceny sytuacji i podjęcia odpowiedzialnych kroków, takich jak leczenie czy zmiana stylu życia, co może poprawić komfort i perspektywy zdrowotne.
Bierność niszczy życie, blokuje podejmowanie decyzji. Oto jej cztery podstawowe objawy
Bierność – jak ostrzega Autor – blokuje podejmowanie decyzji i niszczy życie, bo wydaje się nam bezpieczniejsza niż działanie, choć często prowadzi do stagnacji i utraty pewności siebie. Specjalista opisuje cztery główne objawy bierności: Prokrastynacja – odkładanie zadań „na jutro”. Nadmierne myślenie (overthinking) – rozważanie bez działania. Rezygnacja – brak wiary we własne możliwości i pogrążenie w smutku. Rozproszenie uwagi – uciekanie w media społecznościowe, rozrywkę zamiast skoncentrowania na celach. Autor podkreśla, że bierność często wynika z lęku przed stratą, nadmiernej ochrony z dzieciństwa lub utraty pewności siebie po porażkach.
Leon XIV: pielęgnujcie katolicką wiarę, to ona wspierała waszych dziadków
Papież Leon XIV wezwał Amerykanów włoskiego pochodzenia do pielęgnowania katolickiej wiary, którą ich dziadkowie zabierali ze sobą do Stanów Zjednoczonych i która podtrzymywała ich w trudnych chwilach emigracji. Podkreślił, że ta wiara ma bogatą tradycję, pobożność ludową i kulturę, które warto zachować także w nowej ojczyźnie. Leon XIV przypomniał, że obecny Rok Jubileuszowy jest poświęcony nadziei, zachęcając, by w czasach wyzwań odnawiać ufność wobec przyszłości. Dodał również, że fundacja zrzeszająca Amerykanów włoskiego pochodzenia wzmacnia więzi między narodami poprzez edukację, kulturę, stypendia i pomoc charytatywną.
Skomentuj artykuł