Dobrzy Samarytanie włamali się do ciężarówki pozostawionej na drodze
Ten mężczyzna może mówić o wielkim szczęściu. Dzięki grupie odważnych nieznajomych uniknął potencjalnej śmierci. Kilku „dobrych Samarytan” uratowało mu życie. Jeden z nich zamieścił w sieci film z akcji ratunkowej. Niektórzy z internautów zamieścili pod nim komentarze, że cała akcja nie wyglądała, jak udzielanie pomocy, ale próba włamania i napaści na przypadkowego kierowcę.
Wszystko zaczęło się na ruchliwej drodze międzystanowej w Georgii. Mężczyzna, który jest kierowcą ciężarówki, podczas jazdy stracił nagle przytomność, a jego samochód zatrzymał się na środku autostrady.
Przejeżdżający kierowcy zauważyli, że coś jest nie tak. Kilku „dobrych Samarytan” zjechało na pobocze. Nie udało im się jednak nawiązać kontaktu z mężczyzną. Kiedy stało się jasne, że kierowca jest nieprzytomny, „Samarytanie” próbowali włamać się do ciężarówki i wyciągnąć go.
Jednak „włamanie” do ciężarówki mężczyzny, nie było takie łatwe. „Samarytanie” próbowali otworzyć drzwi samochodu kluczem do zmiany opon i metalowym prętem. Nie pomogło również kopanie w przednią szybę pojazdu. Nic nie przebiło jednak monumentu kiedy… jeden mężczyzna strzelił w tylną szybę samochodu. Ostatecznie udało się dostać do samochodu, po tym, jak jedna kobieta wybiła szybę młotkiem.
Krótko po wyciągnięciu mężczyzny z samochodu, na miejsce przyjechała karetka. Jeden z mężczyzn, którzy brali udział w akcji ratunkowe, zamieścił w sieci film z akcji ratunkowej. Niektórzy z internautów zamieścili pod nim komentarze, że cała akcja nie wyglądała jak udzielanie pomocy, ale próba włamania i napaści na przypadkowego kierowcę.
- Dobrze widzieć, że są jeszcze ludzie, którzy bez względu na wszystko są w stanie pomóc komuś innemu - powiedział pastor Qua Tucker, który był w grupie osób, którzy pomogli kierowcy.
Zobacz całą akcję ratunkową:
Youtube/inspiremore/dm
Skomentuj artykuł