Kontynuacja „Pasji”? Mel Gibson podał kilka szczegółów
Czy Mel Gibson planuje kontynuację „Pasji”? Twórca filmu przedstawił kilka szczegółów odnośnie do planowanej dalszej części produkcji.
Pytanie o sequel padło podczas wywiadu, jaki przeprowadził Raymond Arroyo z „The World Over” z twórcą „Pasji”, aktorem Markiem Wahlbergiem i ze scenarzystką i reżyser Rosalind Rossna na temat premiery ich nowego filmu „Ojciec Stu” - biografii o zmarłym księdzu Stuarcie Longu z Montany.
Twórca filmu pytany, czy pracuje nad sequelem „Pasji”, odpowiedział, że ma dwa scenariusze kontynuacji filmu i powiedział, że „oba są dobre”.
Reżyser dodał jednak, że na razie nie zdecydował się na żaden z nich.
Wspomniał, że autorem jednego scenariusza jest amerykański scenarzysta Randall Wallace, autor scenariusza do dramatu historycznego „Braveheart”.
Gibson dodał, że historia zmartwychwstania Jezusa i tego, co dzieje się później, jest skomplikowaną i wymagającą historią do przedstawienia na ekranie.
Zdobywca Oskara podkreślił, że temat filmu jest trudny do przedstawienia ze względu na wagę historii biblijnej, którą ma przedstawiać, ale wyzwaniem jest również sama koncepcja filmu, która nie jest linearną narracją.
- Próbuję opowiedzieć centralne wydarzenie tej historii, ze wszystkim, co jest wokół niej w przyszłości, w przeszłości i w innych sferach - dodał.
Podkreślił, że dużo czasu zajęło mu skupienie się i znalezienie sposobu, aby opowiedzieć tę historię w sposób, który naprawdę przemówi do kogoś, również do tych, którzy jej nie znają.
Reżyser nie odniósł się do konkretnego ewentualnego terminu rozpoczęcia produkcji.
Wywiad został przeprowadzony 22 marca w Sony Pictures w Culver City w Kalifornii.
W „Pasji” Mel Gibson, który jest współautorem scenariusza i reżyserem filmu, przedstawił ostatnie dwanaście godzinach z życia Jezusa z Nazaretu.
W rolę Jezusa Chrystusa wcielił się Jim Caviezel, Marię, matkę Jezusa zagrała wówczas Maia Morgenstern, Marię Magdalenę zagrała Monica Bellucci.
Film przyniósł dochód w wysokości ok. 612 mln dolarów.
Youtube/EWTN/dm
Skomentuj artykuł