Justin Bieber otwarcie o Bogu

Justin Bieber otwarcie o Bogu
(fot. Tinseltown / shutterstock.com)
Relevant Magazine / Complex / kk

W zeszły weekend gwiazdy muzyki rozrywkowej dołączyły do Ariany Grande by zagrać w koncercie "One Love Manchester", który miał uhonorować ofiary tragicznego ataku terrorystycznego w Wielkiej Brytanii. Dochód z koncertu został przeznaczony na rzecz organizacji pomagającej rodzinom ofiar.

Jednym z muzyków, którzy wzięli udział w koncercie, był Justin Bieber. Po wykonaniu utworu "Cold water", zwrócił się do 50000 osób zgromadzonych na widowni, kierując do nich ewangeliczny przekaz. Mówił:

DEON.PL POLECA

"Nie dam uciec nadziei, nie pozwolę uciec miłości. Nie pozwolę oddalić się od Boga. Podnieście swe ręce by nie pozwolić na to wszystko. Bóg jest dobry pośród ciemności. Bóg jest dobry tam, gdzie dzieje się zło. Bóg jest pośród czegokolwiek, co dzieje się w świecie. Bóg cię kocha i chce ci pomóc".

Na swoim Instagramie zamieścił ilustrację, która wywołała już ponad 2,3 miliona reakcji:

To nie pierwszy raz kiedy Bieber otwarcie wypowiada się o swojej wierze. Artysta przyjął chrzest w 2014 roku i od tego czasu wielokrotnie mówił o tym jak ważna jest dla niego relacja z Bogiem. Tak było choćby podczas trasy "Purpose", gdy w trakcie koncertu w Sydney spontanicznie zmieniał słowa swoich piosenek i śpiewał do tłumu: "Zapamiętajcie moje słowa, Jezus was kocha!"

Wielokrotnie wykonywał na swoich koncertach utwory wielbieniowe, a jego ulubionym utworem jest "No longer slaves". Zdarzało mu się zapraszać pastorów go głoszenia słowa ze sceny w trakcie koncertów.

W wywiadzie dla magazynu Complex wyjaśniał czym dla niego jest związek z Bogiem:

"W religii nie chodzi o to że powinieneś wszystkim pokazywać jaki jesteś święty i  jak Bóg ci błogosławi. Wielu ludzi od religii odrzuca myślenie, że coś "powinieneś robić", podczas gdy związek z Bogiem powinien być osobisty. Mówisz: «Hej, kocham Cię Boże, bo Ty pierwszy mnie pokochałeś»"

Dodawał także, że zdaje sobie sprawę ze swoich ograniczeń i dlatego kieruje się do Boga po jego pomoc.

"To nie oznacza, że jesteś słaby. Często mylnie się sądzi o chrześcijanach, że to ludzie, którzy nie radzą sobie z życiem. Gościu, nikt z nas nie może dać rady temu światu. Świat nas pożera żywcem. Ale stary, nie muszę w tym być sam. Rodzice czy przyjaciele nie mogą mi dać wszystkiego, co potrzebuję. Zawsze będzie jakiś brak. (…) Teraz czuję się inaczej. Czuję, że jestem niepokonany, bo nie ma nic większego nad Boga. Jeżeli On jest dla mnie, to kto może być przeciwko mnie?"

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Justin Bieber otwarcie o Bogu
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.