Poznajcie zakonnice, które ubierają... Lady Gagę, Katy Perry i Rihannę
Talent tych kobiet sprawił, że stały się sławne w świecie mody, chociaż same o tym nie wiedzą.
Kilka lat temu do małej hiszpańskiej miejscowości Cumbres Mayores w Andaluzji przybyło jedenaście peruwiańskich sióstr Zakonu Karmelitanek. Nigdy nie przypuszczały, że ich zdolności krawieckie doprowadzą do stworzenia kreacji dla znanych osobistości.
Wszystko zaczęło się, gdy krewny Marii Lemus, dyrektorki słynnej marki Maria Ke Fisherman, powiedział projektantce o zakonnicach, które są prawdziwymi mistrzyniami dziewiarstwa i szycia.
3 modowe porady papieża Franciszka >>
DEON.PL POLECA
Następnie Lemus zainteresowała się i przyniosła różnego rodzaju nici (bardziej zaawansowane technologicznie i bardziej dopasowane do ciała), aby zobaczyć, jak sobie poradzą z nimi karmelitanki. W rezultacie zachwyciła się i zaproponowała, by siostry wykonały część ubrań, a pieniądze uzyskane z ich sprzedaży przeznaczy na akcje charytatywne prowadzone w ich zakonie.
Oczywiście nie wiemy, ile dokładnie zapłaciła Maria Lemus za te ubrania, ale biorąc pod uwagę zyski tej firmy, zakładamy, że mogła zaoferować co najmniej kilkaset euro za sztukę.
Wielu projektantów robi wszystko, by świat wiedział o nich jak najwięcej. Te siostry nawet nie wiedzą, że ich twórczość znalazła się na najbardziej prestiżowych pokazach mody albo że noszą je znane piosenkarki. Wszystko to za sprawą faktu, że w klasztorze nie ma ani radia ani telewizora.
Karmelitanki zajmują się również cukiernictwem. Wśród dwóch tysięcy mieszkańców te siostry są na tyle popularne, że osoby chcące je zobaczyć, przychodzą do klasztoru tylko po to, by kupić słodycze. Dochód z ich sprzedaży jest przeznaczony na utrzymanie klasztoru.
Te siostry są dowodem na to, że idąc do klasztoru wciąż można rozwijać swoje umiejętności, a odkryte wcześniej talenty nie zostaną zakopane.
Co Bóg robił przed stworzeniem świata? Czy źli ludzie też mają swojego Anioła Stróża? Dlaczego nie ma teraz tak wielu cudów jak dawniej?
Dzieci, tak jak dorośli, mają pytania i wątpliwości, ale często chowają je...
Skomentuj artykuł