Revol napisała list do Mackiewicza. "Tobie przede wszystkim zawdzięczam, że żyję"
Elisabeth Revol, która razem z Tomaszem Mackiewiczem zdobyła w tym roku Nanga Parbat, napisała do niego list pożegnalny. Cały tekst opublikowała na Facebooku.
Na początku podkreśliła: "dzisiaj piszę do Ciebie list pożegnalny, chociaż wolałabym tego nie robić, bo nie mogę się pogodzić z myślą, że już się nie spotkamy".
>> Podziękowania żony Tomka Mackiewicza dla Elisabeth Revol za pozostanie tak długo jak było możliwe
Przyznała, że wiele zawdzięcza Tomkowi: "Przeżyłam wyjątkowe chwile z Tobą, czułam się niezwykle, zrobiliśmy też razem piękne i autentyczne rzeczy. Byłeś wielkim człowiekiem, pomnikiem, mitem, geniuszem w zimie".
Wspomina to, co wydarzyło się później: "Nie wiem, kiedy przekroczyłeś punkt bez powrotu, jeśli w ogóle sam to poczułeś. 90 metrów poniżej szczytu, byłeś w bardzo dobrym stanie. Potem niewiele rozmawialiśmy, ale wcale nie wyjątkowo mniej, niż wcześniej. Przecież wchodziliśmy w ten sposób, w ciszy, spokoju. Nie wiem, jak to się stało, nie wiem".
Revol dodała, że nie wie, kiedy przekroczył "ekstremalną granicę" i jak mogła jej nie zauważyć. Nie wie, kiedy zaczęła go tracić.
>> Revol o dramatycznym zejściu z Nanga Parbat: to była ucieczka w dół
Na koniec opisuje jego wielką pasję: "Tomasz, miałeś nieskończoną pasję do tej góry, nieskończoną energię dla niej. Miałeś siłę, by żyć swoim marzeniem i iść do końca swojego snu. Nanga była Twoim pismem, inspiracją i książką Twojego życia. Dziękuję, że byłeś tym, kim byłeś".
"Byłeś człowiekiem o wielkim sercu i walczyłeś do końca, by zejść jak najniżej i ocalić mi życie. Tobie przede wszystkim zawdzięczam, że żyję. Tomku, gdybyś nie miał siły i odwagi by walczyć, by zejść na 7280 m podczas tej lodowej, nieludzkiej nocy z 25 na 26 stycznia, nie byłoby mnie tu, a byłabym z Tobą…" - twierdzi.
"Dziś piszę do ciebie ten pożegnalny list, ale wolę zakończyć go, mówiąc: "do widzenia". Inaczej ciągle nie potrafię. Przeżyłam z tobą niepowtarzalne chwile i doznania, dokonaliśmy razem rzeczy pięknych i autentycznych." - wspomina.
Zimowe wejście Revol i Mackiewicza 25 stycznia na szczyt Nanga Parbat (8126 m) jest drugim w historii. Francuzka jest drugą na świecie kobietą, która zdobyła ośmiotysięcznik o tej porze roku, a Mackiewicz pierwszym Polakiem na wierzchołku tej góry zimą.
Skomentuj artykuł