Polacy pomagają w odkrywaniu historii USA
Zastosowali nowoczesne i różnorodne metody dokumentacyjne, znaleźli nieznane wcześniej ryty naskalne i konstrukcje kamienne Indian Pueblo - naukowcy z Instytutu Archeologii UJ w Krakowie podsumowali ostatni sezon badawczy w Kolorado, w południowo-zachodniej części USA.
- Gros pracy archeologów polega nie na dokonywaniu spektakularnych odkryć, ale na umiejętnym i skutecznym rejestrowaniu pozostałości po działaniach ludzi - mówi PAP dr Radosław Palonka, kierownik Projektu Archeologicznego Sand Canyon-Castle Rock. - Dlatego w zeszłym roku skupiliśmy się na dokumentacji nie badanych wcześniej stanowisk z architekturą kamienną kultury Pueblo z XIII wieku n.e. oraz sztuką naskalną.
Spektrum zastosowanych metod jest imponujące. Najbardziej spektakularne wyniki przyniosło trójwymiarowe skanowanie laserowe, wykonane przez firmę Archeo-Explorers Wiesław Koszkul, dzięki któremu zadokumentowano pięć miejsc z architekturą i sztuką naskalną w trzech kanionach. - Otrzymaliśmy dzięki temu bardzo precyzyjne plany i przekroje oraz modele trójwymiarowe całych stanowisk wraz z przyległym terenem - mówi dr Palonka. Jak dotąd żadne ekipy badawcze nie korzystały w tym rejonie z tak nowoczesnej aparatury pomiarowej. Badacze podkreślają, że skaner laserowy nie tylko zapewnił wysoką jakość pozyskanych danych, ale posłużył do zadokumentowania niedostępnych (nawet z drabiny, czy z użyciem innego sprzętu) części architektury w niszach skalnych.
Z kolei w czasie wykonywania w kanionie Sandstone fotogrametrii przez Pawła Micyka, czyli dokładnych, trójwymiarowych obrazów, badacze znaleźli nietypowe przedstawienia sztuki naskalnej. - Wśród rytów wykonanych kilkanaście wieków temu przez Indian, odkryliśmy podpisy i nazwiska, a także symbole, którymi znakowano bydło na przełomie XIX i XX wieku pozostawione przez pierwszych białych osadników w tym rejonie, zapewne amerykańskich hodowców bydła - kowbojów - opowiada dr Palonka.
Zdaniem Freda Blackburna, konsultanta historycznego polskiego projektu, duża część współczesnych inskrypcji zapisano z błędami ortograficznymi. Naukowiec uważa, że kowboje mogli się uczyć pisania, tworząc ryty na skałach. Taką teorię wspiera fakt, że to właśnie przez Kanion Sandstone biegł kiedyś jeden z głównych szlaków łączących środkowe i południowe części Kolorado z Arizoną i Utah. - Oprócz ogromnej wartości dla poznania kultur indiańskich, stanowisko to ma więc również duże znaczenie dla rekonstrukcji obecności pierwszych osadników meksykańskich i amerykańskich na tym terenie - przekonuje dr Palonka.
Krakowscy archeolodzy natknęli się również na dwa inne stanowiska z indiańskimi rytami naskalnymi, które wcześniej nie były w ogóle znane światu naukowemu. Są wśród nich petroglify przedstawiające motywy geometryczne, których wiek wstępnie określono na ok. 2 tysiące lat.
Archeolodzy poszukiwali również domostw Indian Pueblo. W tym celu wykonali odwierty geologiczne i zastosowali georadar. W najbardziej obiecujących miejscach wykonali niewielkie wykopaliska. Jednak jedyne na co udało się im natknąć, to ślady katastrofalnych powodzi, które zapewne na początku XX wieku przyczyniły się do całkowitego pokrycia grubą warstwą mułu reliktów domostw sprzed kilkunastu wieków.
W tym roku archeolodzy zamierzają kontynuować swoje prace - sfotografować nowo odkryte ryty naskalne, ale również wykonać z pomocą drona zdjęcia z lotu ptaka, które mają pomóc w dokładniejszej rekonstrukcji wzajemnego położenia poszczególnych osad i wież obronno-sygnalizacyjnych w trzech badanych przez polski zespół kanionach. Zaplanowane są także wykopaliska sondażowe na wybranych stanowiskach, w celu dalszej weryfikacji wyników badań geofizycznych.
Szczególnie interesująco zapowiada się planowany przez naukowców eksperyment dotyczący tych konstrukcji. - Na tym etapie badań wydaje się, że wieże były budowane w miejscach, które umożliwiały kontakt wzrokowy pomiędzy nimi i jednocześnie przekazywanie sygnałów ogniem i dymem w celu wzajemnego ostrzegania przed wrogami. Zamierzamy przeprowadzić w nocy próbę z użyciem pochodni lub lamp w celu potwierdzenia teorii o systemie wzajemnego ostrzegania i przekazywania informacji za pomocą ognia i dymu - kończy dr Palonka.
Projekt Archeologiczny Sand Canyon-Castle Rock wspiera finansowo Instytut Archeologii i Wydział Historyczny UJ oraz Bureau of Land Management (BLM) w Waszyngtonie. Pod koniec 2014 roku dr Palonka otrzymał grant z Narodowego Centrum Nauki, dzięki któremu możliwe będzie kontynuowanie prac.
PAP - Nauka w Polsce
Skomentuj artykuł