Urządzenie, które pozyskuje wodę z powietrza ratunkiem dla świata
Problem z dostępem do wody pitnej, z powodu ocieplania się klimatu, doświadcza kolejne regiony świata. Studnie budowane przez państwa, bądź organizacje non-profit bardzo często padają ofiarami dewastacji i zazwyczaj są oddalone o wiele kilometrów od ludzkich siedlisk. Z pomocą ma przyjść pewien wynalazek, który produkuje wodę z powietrza.
Pomysł, na który wpadł 82-letni inż. Enrique Veiga był wyśmiewany przez wielu znajomych, którzy uważali, że urządzenie do pobierania wody z powietrza będzie nieefektywne. Ten jednak się nie poddawał i projekt, który stworzył w latach 90. sukcesywnie udoskonalał. W tym roku jego praca zaowocowała pozyskaniem przez urządzenie od 50 do 75 litrów wody na dobę.
"Celem projektu jest dostarczenie pomocy dla takich miejsc jak obozy dla uchodźców, zmagające się z brakiem wody pitnej" - powiedział 82-letni inżynier Enrique Veiga w rozmowie z agencją prasową Reuters.
DEON.PL POLECA
O ciężkiej pracy wynalazcy może świadczyć fakt, iż większe wersje ekstraktorów wody są w stanie pozyskać aż do 5 tys. litrów wody dziennie.
Jak pozyskać wodę z powietrza?
Ekstraktor działa na zasadzie zjawiska kondensacji. Wpierw schładza powietrze do odpowiedniej temperatury, następnie, dzięki kondensacji właśnie, pozyskuje wodę z powietrza. Identyczne zjawisko możemy zauważyć w klimatyzatorach, które również wywołują skraplanie się wody spowodowane zmianą temperatury powietrza.
Inżynier Veiga zapewnia, że jego urządzenie jest przystosowane do pracy w ekstremalnych warunkach. Nawet przy wilgotności na poziomie ok. 10-15 proc. oraz temperaturze powietrza do 40 stopni Celsjusza.
Należąca do inżyniera firma Aquaer już teraz otrzymuje zlecenia na produkcję urządzeń do wychwytywania wody pitnej z powietrza. Obecnie jej produkty zaopatrują w nią niektóre obszary Namibii oraz jeden z obozów dla uchodźców znajdujący się w Libanie.
"Naszym celem jest stworzenie urządzenia, które jest nie tylko skuteczne, ale również stanowi wsparcie dla tych, którzy muszą przemierzać wiele kilometrów lub kopać głębokie studnie, aby uzyskać dostęp do wody" - tłumaczy Veiga.
Źródło: businessinsider/tkb
Papież mówi głośno o tym, o czym sami boimy się nawet pomyśleć
Franciszek nie dzieli ludzi na wierzących i niewierzących. Wyciąga rękę do wszystkich i tłumaczy, że pandemia jest sygnałem alarmowym. „Potrzebujemy planu, by znów...
Więcej w: Nauka i technologia
Skomentuj artykuł