"Nie każdy pociąg to PKP". I co z tego?

"Nie każdy pociąg to PKP". I co z tego?
(fot. shutterstock.com)
Puls Biznesu / PAP / pk

"Nie każdy pociąg to PKP" - to hasło reklamowe promujące przejazdy PKP Intercity, przypomina "Puls Biznesu" i ubolewa, że kampania która kosztowała państwowego przewoźnika 10 mln zł nie przekłada się na rzeczywistość.

Z opublikowanych właśnie danych Urzędu Transportu Kolejowego wynika, że PKP Intercity, to najbardziej niepunktualny przewoźnik w Polsce. W IV kwartale 2014 r. firma pobiła rekord spóźnialstwa. Wskaźnik punktualności PKP Intercity wyniósł zaledwie 68,6 proc. przy rynkowej średniej na poziomie prawie 89 proc. Co trzeci pociąg tej firmy był spóźniony.

PKP Intercity zwala winę na remontowane tory, ale nie przystaje to do rzeczywistości, bo identyczne warunki mają inni przewoźnicy. Tymczasem Koleje Mazowieckie jeżdżą z punktualnością 86-procentową, Przewozy Regionalne mają wskaźnik 90-procentowy, trójmiejska PKP SKM - 98-procentowy, a stołeczna SKM 88,5-procentowy.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Nie każdy pociąg to PKP". I co z tego?
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.