Teatry z 14 krajów przyjadą do Bielska-Białej
21 teatrów z 14 krajów zaprezentuje się publiczności podczas 27. Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Lalkarskiej w Bielsku-Białej - poinformowała w środę szefowa imprezy Lucyna Kozień. To jedno z najbardziej prestiżowych wydarzeń w lalkarskim świecie.
- Tegoroczna edycja będzie wyjątkowa. Mija bowiem 50 lat od zorganizowania pierwszego festiwalu sztuki lalkarskiej w Bielsku-Białej, co oznacza, że jest on jednym z najstarszych w świecie i zarazem najdłużej odbywającym się regularnie w Europie - powiedziała Kozień.
Festiwal potrwa od 18 do 22 maja. W tym czasie widzowie obejrzą ponad 30 prezentacji, w tym dwa widowiska plenerowe. Wystąpią sceny z Belgii, Czech, Hiszpanii, Holandii, Izraela, Japonii, Litwy, Niemiec, Rosji, Słowacji, Słowenii, Ukrainy, Włoch i Polski.
Jedną z atrakcji będzie występ tradycyjnego japońskiego teatru bunraku, w którym narracji i dialogowi towarzyszy akompaniament instrumentu strunowego shamisen.
Bielska publiczność, która szczególnie lubi spektakle plenerowe, zobaczy m.in. niemiecki teatr Dundu. - To będzie duże, fascynujące widowisko, w którym artyści użyją innowacyjnych, specjalnie oświetlanych lalek kilkumetrowej wielkości - powiedziała Kozień.
W plenerze wystąpi także teatr Adama Walnego ze spektaklem "Noe", który opowiada historię dyrygenta stającego przed zadaniem poprowadzenia koncertu z partytury "Potop". Orkiestra przerażona zapisem treści koncertu ucieka, a główny bohater zostaje sam z instrumentami i rozczarowaną publicznością. - Adam Walny jest jednym z najciekawszych twórców średniego pokolenia. Specjalizuje się głównie z spektaklach plenerowych - podkreśliła Lucyna Kozień.
Podczas festiwalu wystąpi pięć teatrów z Polski. Gospodarze - bielska Banialuka, przedstawią na otwarcie spektakl "Księga dżungli", a także ostatnią premierę - "Chłopca z gwiazd".
W ostatnim dniu festiwalu jurorzy ogłoszą werdykt i wręczą nagrody, w tym Grand Prix.
Festiwalowi będą towarzyszyły wystawy, warsztaty, a także prezentacja filmów animowanych zmarłego 17 lat temu Jerzego Zitzmana, twórcy bielskiego teatru lalek Banialuka i festiwalu.
Bielski festiwal odbywa się co dwa lata od 1966 r. Organizuje go teatr lalek Banialuka. W pierwszej edycji pod nazwą Bielskie Randez-Vous uczestniczyło osiem teatrów polskich i jeden czeski. Dotychczas w imprezie wystąpiło ponad 300 scen z blisko 50 krajów świata, w tym z Japonii, Chin, Hongkongu, Kuby, Togo, Australii, Argentyny, Brazylii, Kanady, Stanów Zjednoczonych, Mongolii, Iranu, Nowej Zelandii, Indii i Wietnamu.
Skomentuj artykuł