Tragedie i katastrofy - to oglądamy w TV
Katastrofy, wypadki, tragedie, tematy społeczne, obyczajowe i polityczne - tym najczęściej zajmowały się w październiku programy informacyjne największych stacji telewizyjnych. Najmniej było materiałów dotyczących turystyki, środowiska i służb mundurowych.
Monitoring telewizyjnych programów informacyjnych przeprowadziła firma PRESS-SERVICE Monitoring Mediów. Obejmował on główne wydania "Wiadomości" (TVP1), "Panoramy" (TVP2), "Wydarzeń" (Polsat), oraz "Faktów" (TVN).
- Jednak największe zainteresowanie medialne wzbudziła katastrofa w kopalni w Chile - informuje PRESS-SERVICE. Sporo było informacji o wypadku polskiego busa, w którym zginęło 18 osób, informowano o zabójstwie b. wiceministra transportu Eugeniusza Wróbla oraz łódzkim morderstwie polityka PiS - Marka Rosiaka.
Na kolejnym miejscu znalazły się tematy społeczno-obyczajowe. Jak zauważa PRESS-SERVICE, "właśnie w tym kontekście pojawiały się informacje o tragedii smoleńskiej". Informowano m.in. o pielgrzymce rodzin ofiar do Smoleńska, której przewodziła prezydentowa - Anna Komorowska. - Zdawano relacje z tego wydarzenia, pokazywano jak wzruszające było to przeżycie dla rodzin. Dziennikarze dostrzegli ponadto nieobecność Jarosława Kaczyńskiego w Smoleńsku oraz jego zaangażowanie przed Pałacem Prezydenckim - głosi raport z monitoringu.
Znaczącą pozycję zajmowały tematy polityczne. Na początku miesiąca uwagę mediów skupiał Janusz Palikot, tworzący własny ruch polityczny, wiele było informacji o wyborach samorządowych oraz politycznych deklaracjach wyeliminowania agresji z polityki (w kontekście zabójstwa Marka Rosiaka).
Na czwartym miejscu pod względem częstotliwości podejmowanej tematyki znalazły się informacje dot. łamania prawa i procesów sądowych. - Dziennikarze informowali szczegółowo o postępach w toczących się śledztwach w sprawie katastrofy smoleńskiej (...). Informowano również o pozwie posła SLD, który oskarżył Kościół o znieważenie, przesłuchaniach komisji hazardowej oraz komisji ds. wyjaśnienia śmierci Barbary Blidy oraz o postępach śledztwa w sprawie Krzysztofa Olewnika" - wynika z monitoringu.
Popularne były tematy związane z medycyną i zdrowiem - m.in. Nobel w dziedzinie medycyny za odkrycie metody in vitro, relacje z przebiegu leczenia 10-letniej Kariny i małego Tomka zatrutego grzybami. Były informacje o poziomie opieki medycznej w Polsce, trudnej sytuacji szpitali, a także o reformach służby zdrowia.
PRESS-SERVICE wyliczył też, którzy politycy najczęściej zabierali głos w badanych programach. Na pierwszym miejscu znaleźli się reprezentanci PiS, "najchętniej pokazywani w Wydarzeniach, najrzadziej w Panoramie". Z kolei politycy PO najczęściej pojawiali się w "Wydarzeniach", najrzadziej ich wypowiedzi publikowały serwisy informacyjne TVP.
Na 1265 wszystkich wypowiedzi polityków wyróżniono 213 wystąpienia uznane za agresywne. "Oznacza to, że co szósta wypowiedź polskiego polityka pojawiająca się w serwisach informacyjnych jest wypowiedzią zawierającą znamiona agresji. Okazało się ponadto, że przeszło połowa z tychże to wystąpienia polityków PiS-u" - zauważa PRESS-SERVICE. Członkom PO przypisano 36 agresywnych sformułowań, SLD - 30. Dalej sklasyfikowany został premier i rząd (23), pojedyncze agresywne sformułowania płynęły ze strony PSL-u, SDPL-u oraz prezydenta i jego kancelarii.
Jako agresywne klasyfikowano groźby, stwierdzenia obraźliwe, ośmieszanie, wypowiedzi nacechowane negatywnie, o napastliwym tonie, zaciętej mimice i gestykulacji, stosowanie wulgaryzmów czy podżeganie do agresji.
Skomentuj artykuł