Zapanowała moda na zwiedzanie miejskich kanałów
W portugalskiej stolicy zapanowała dziwna moda na zwiedzanie malowniczego miasta nocą lub pod ziemią. Przybywa inicjatyw gromadzących pasjonatów biegania, którzy pragną odkrywać Lizbonę poprzez kanały.
Od kilku lat w portugalskiej stolicy organizowane są sesje "oprowadzania" turystów po mieście biegiem. Nie brakuje też nocnych wyścigów, w których trasa prowadzi wąskimi ulicami albo pod nimi - w tunelach metra lub w kanałach.
Kilka dni temu kilkaset osób wzięło udział w oryginalnej inicjatywie klubu Correr Lisboa - biegu kanałami łączącymi dawny budynek miejskich wodociągów, tzw. Mae de Agua z tarasem widokowym Sao Pedro de Alcantara, przylegającym do lizbońskiej starówki.
W wyłączonych z użytkowania od kilku lat kanałach odchodzących od Mae da Agua co jakiś czas organizowane są wycieczki turystyczne. Od niedawna do kalendarza wydarzeń wszedł bieg na 2-kilometrowym odcinku kanału.
W niecodziennym wydarzeniu, poza mieszkańcami stolicy i turystami, wzięło udział kilku celebrytów, w tym m.in. aktorka Sara Matos oraz lekkoatletka Susana Feitor.
- Inicjatyw sportowych przybywa, podobnie jak ścieżek dla amatorów biegania w stołecznej aglomeracji. Rośnie też liczba turystów przybywających specjalnie do naszego miasta aby wziąć udział w maratonie lub półmaratonie - powiedział PAP Life stołeczny nauczyciel wychowania fizycznego Antonio Silva.
Jedną z najbardziej spektakularnych akcji biegania pod ziemią był w ostatnich latach wyścig tunelami stołecznego metra. W zorganizowanym w grudniu 2015 r. wydarzeniu wzięło udział stu pasjonatów biegania, w tym portugalski trójskoczek Nelson Evora.
Uczestnicy nocnego biegu pokonali liczącą 10 km trasę na czerwonej linii lizbońskiego metra, pomiędzy stacjami Sao Sebastiao oraz Aeroporto. Uczestnicy akcji podczas wyścigu minęli 12 z 55 stacji metra.
Skomentuj artykuł