Matka zorganizowała punkt szczepień na pogrzebie syna, który zmarł na COVID-19
Matka zmarłego na COVID-19 syna, zorganizowała punkt szczepień na pogrzebie mężczyzny. Brandon Haynes z Luizjany odmówił wcześniej szczepienia. Mężczyzna cierpiał na choroby współistniejące.
46-letni Brandon Haynes trafił do szpitala z powodu problemów z oddychaniem i zmarł po sześciu dniach. U mężczyzny stwierdzono COVID-19. Jego matka Antoine, która sama wcześniej chorowała na raka płuca, chciała na pogrzebie syna zachęcić ludzi do zaszczepienia się po tym, jak Brandon, odmówił podania mu szczepionki.
Mężczyzna nie zaszczepił się ponieważ - jak twierdził - nie przeprowadzono wystarczających badań nad tym preparatem. Jego matka zaznaczyła, że chorował ona na serce i płuca, a jego lekarz doradzał mu zaszczepienie się - podaje CNN.
After her son died due to COVID, Betty Antoine, of Louisiana, hosted a vaccine clinic at his funeral. I interviewed her for this story. pic.twitter.com/TgwHcPZ2Mi
— David Begnaud (@DavidBegnaud) July 22, 2021
Podczas nabożeństwa żałobnego Antoine poprosiła członków rodziny i przyjaciół, którzy nie zostali zaszczepieni, aby zrobili to na cześć Brandona. Kobieta zrobiła to - jak mówiła - aby zapobiec kolejnym śmierciom wśród najbliższych. W związku z tym poprosiła przyjaciela, który podawał szczepionki w szpitalu w Baton Rouge, aby zorganizował akcję szczepień na cmentarzu pod pomnikiem jej syna.
W dzień pogrzebu zaszczepione zostały trzy osoby. Od tego czasu szczepionkę przyjęło również kilkoro jej przyjaciół.
- Chcę, żeby ludzie wiedzieli, że ta choroba może przytrafić się każdemu. Nigdy nie sądziłam, że przytrafi się mojej rodzinie. To bardzo boli, kiedy tracisz ukochaną osobę i wiesz, że wcale tak się nie musiało stać – dodaje matka Brandona.
dm/CNN
Skomentuj artykuł