Atak zimy nadciąga nad Europę. W niektórych miejscach pokrywa śnieżna wyniesie nawet 60 centymetrów
Europa szykuje się na pierwszy w tym sezonie prawdziwy atak zimy. Intensywne opady śniegu i śnieżyce mają sparaliżować ruch w alpejskich regionach, a w niektórych miejscach pokrywa śnieżna może osiągnąć nawet 60 cm. Silne wiatry i zawieje dodatkowo utrudnią podróże, a eksperci ostrzegają, że warunki w górach mogą być wyjątkowo niebezpieczne dla kierowców i turystów.
- Europa szykuje się na pierwszy w tym sezonie poważny atak zimy, z intensywnymi opadami śniegu i śnieżycami w alpejskich regionach.
- Największe opady prognozowane są na pograniczu Francji, północno-zachodnich Włoch, południowej Szwajcarii i południowo-zachodnich rejonów Austrii, gdzie śnieg w wyższych partiach gór może sięgać 60 cm.
- Silne wiatry i zawieje w Alpach zwiększą ryzyko niebezpiecznych warunków na drogach, dlatego kierowcy i turyści powinni zachować szczególną ostrożność.
- Polska pozostaje pod wpływem antycyklonu Petralilly, co zapewnia słoneczną i stabilną pogodę, choć nocami i nad ranem możliwe są pierwsze przymrozki, zwłaszcza na południu kraju.
Jak wynika z informacji opublikowanych na portalu RMF 24, Europa stoi u progu pierwszego w tym sezonie ataku zimy. Meteorolodzy ostrzegają przed intensywnymi opadami śniegu i śnieżycami, które w najbliższych dniach mogą sparaliżować ruch w regionach alpejskich. W niektórych miejscach pokrywa śnieżna może osiągnąć nawet 60 cm, a silne wiatry zwiększą ryzyko zamieci i zawiei, szczególnie na górskich przełęczach. Eksperci apelują do kierowców o śledzenie prognoz i zachowanie maksymalnej ostrożności na drogach.
Pierwszy atak zimy w Europie
Największe opady śniegu prognozowane są na pograniczu Francji i północno-zachodnich Włoch, w południowej Szwajcarii oraz w południowo-zachodnich rejonach Austrii. W niżej położonych terenach śnieg może sięgać 30 cm, natomiast w wyższych partiach gór - nawet 60 cm. To pierwszy w tym sezonie poważny atak zimy, który może znacząco utrudnić życie mieszkańcom i turystom odwiedzającym Alpy. W Polsce na razie nie spodziewa się wczesnych opadów śniegu, a synoptycy zapowiadają umiarkowaną pogodę. Mimo to eksperci zalecają śledzenie prognoz, gdyż warunki atmosferyczne w Europie mogą się szybko zmieniać - czytamy na RMF 24.
Polska znajduje się po wpływem antycyklonu Petralilly, zapewniającego stabilną, słoneczną i suchą pogodę
Nad Polską od 23 września dominuje potężny antycyklon Petralilly, zapewniający stabilną, słoneczną i suchą pogodę. Synoptycy ostrzegają jednak przed pierwszymi przymrozkami, które mogą wystąpić w najbliższych dniach, zwłaszcza na południu kraju. W ciągu dnia temperatura będzie wahać się między 14 a 17°C, a na zachodzie i w centrum może sięgnąć nawet 18-19°C, co sprzyja aktywnościom na świeżym powietrzu. Nocą i nad ranem termometry mogą jednak wskazać zaledwie 3°C, a w kotlinach i na południu możliwe są pierwsze jesienne przymrozki, lokalnie nawet do -1°C. Poranki mogą być również mgliste, jednak mgły szybko ustąpią miejsca słońcu - podaje portal RMF 24.
Źródło: RMF 24 / red


Skomentuj artykuł