Austriacy wygrywają, Polacy na piątym miejscu

Austriacy wygrywają, Polacy na piątym miejscu
Piotr Żyła na skoczni w Kuusamo (fot. PAP/EPA/PETRI PUROMIES FINLAND OUT )
inf.wł./PR

Drużynowy konkurs skoków w Kuusamo zakończył się zwycięstwem ekipy austriackiej, która wyprzedziła Niemców i Finów. Polacy (Kamil Stoch, Krzysztof Miętus, Piotr Żyła, Adam Małysz) zajęli piąte miejsce.

Rola wiatru w Kuusamo jest nieoceniona. Jak i w poprzednich latach, tak teraz utrudnia on rozgrywanie konkursów skoków w tej fińskiej miejscowości. A FIS uparcie w każdym sezonie właśnie tu zarządza przeprowadzenie pierwszych zawodów PŚ. Później dochodzi do skandalicznych wydarzeń, których głównym inicjatorem jest wszechwładny dyrektor cyklu PŚ Walter Hofer.

By stało się tradycji i w piątkowy wieczór Austriak musiał namieszać. Zawody zaczęły się normalnie. Skoczyło 14 skoczków, bo tyle krajów zgłosiło się do konkursu drużynowego. Skoczyła również druga „14”, w tym nasz Krzysztof Miętus w świetnej próbie na 131 m. Ale za chwilę swoje skoki zepsuli m.in. Andreas Kofler (Austria) – 106 m, czy Kalle Keituri (Finlandia) – zaledwie 66 m. I cóż zrobił pan Hofer: otóż po starcie całej grupy nakazał im skakać jeszcze raz. Wydarzenie niebywałe, bowiem ciężko pojąć jak można anulować wyniki, jeśli wszyscy zaliczyli próbę. Szkoda, bo po skoku Miętusa Polacy prowadzili.

Dla naszych zawodników start w drużynówce skończył się na 5. miejscu. Fantastycznie skakał Adam Małysz, czym pokazał, że gdyby mógł oddać w normalnych warunkach skok w kwalifikacjach do konkursu indywidualnego, wynik byłby zupełnie inny. Najpierw uzyskał 141,5 m, a w drugiej próbie 143 m. Bardzo dobrze spisał się również wspomniany Krzysztof Miętus w powtórzonej pierwszej serii zaliczył 127,5 m, a w drugiej 128 m. Polacy zdobyli 978,7 pkt.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Austriacy wygrywają, Polacy na piątym miejscu
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.