Błaszczykowski: "Nie mamy czasu na spanie"

PAP / ŁK

Kapitan kadry Jakub Błaszczykowski przekonuje, że polscy piłkarze wypracowują swój styl gry. Czasu nie mają zbyt wiele, bowiem mistrzostwa Europy już za niewiele ponad rok. W środę zagrają towarzysko w portugalskiej miejscowości Faro z Norwegią.

"Nie mamy czasu na spanie. Każdy trening i zgrupowanie są po to, aby najwięcej z nich wyciągnąć, aby dalej uczyć się filozofii futbolu, którą chce nam przekazać Franciszek Smuda. Znamy już pewien zarys tego, co trener wymaga, jest szkielet reprezentacji, ale są też nowi zawodnicy. Oni muszą się tego uczyć. Wspólnie jesteśmy na etapie końcowym i zaczynamy budować nasz styl gry, w którym każdy będzie wiedział, jaką ma rolę na boisku" - powiedział Błaszczykowski.

DEON.PL POLECA

25-letni piłkarz od niedawna zakłada kapitańską opaskę; w środę wyprowadzi Polaków na Estadio Algarve na spotkanie ze Skandynawami. "Nastąpiła zmiana pokoleniowa w naszym zespole; jest dużo młodych zawodników, moich rówieśników. Atmosfera poza boiskiem wygląda już nieźle, a będziemy starali się, aby była dobra lub bardzo dobra. Chcę żebyśmy stworzyli taką ekipę, w której jeden drugiemu na tyle zaufa, że w sytuacji gdy któremuś będzie działa się krzywda, stanie za nim murem" - dodał.

W ten sposób Błaszczykowski nawiązał do problemów Roberta Lewandowskiego, ostro krytykowanego ostatnio przez niemieckie media. W Borussii Dortmund występuje jeszcze jeden Polak - Łukasz Piszczek. On również został powołany na mecz z Norwegią.

"Robert nie zasłużył na takie traktowanie. Nie jest w łatwym położeniu. Wyjeżdżając z Polski myślałem, że dziennikarze w ojczyźnie nie są najlepsi. Ale dopóki nie poznasz innych i nie przekonasz się na własnej skórze..." - zaznaczył.

W niedzielę, w ligowym składzie, polska drużyna narodowa pokonała w Vila Real de Santo Antonio Mołdawię 1:0. W środę biało-czerwoni zagrają w najsilniejszym składzie.

"Niedzielne zwycięstwo jest budujące dla wszystkich, zwłaszcza dla tych zawodników, którzy je wywalczyli. Dla nich to kolejne doświadczenie na arenie międzynarodowej i z pewnością zaprocentuje. Szkoleniowiec ma przegląd, na kogo może już teraz liczyć, a na kogo dopiero w przyszłości" - stwierdził Błaszczykowski, który mecz oglądał z trybun.

Na temat Norwegów były piłkarz Wisły Kraków mówi tak: "Nie ważne z kim gramy, ważne abyśmy zaprezentowali to, co potrafimy. Jeśli będziemy podchodzić do każdego sparingu w ten sposób, a rywalami będą coraz mocniejsze drużyny, wtedy możemy myśleć o jakimś pozytywnym rezultacie na Euro, nie mówiąc jeszcze o sukcesie" - przyznał 36-krotny reprezentant (cztery gole w kadrze).

W niemieckiej Bundeslidze klub z Dortmundu, z tercetem Polaków w składzie (z ławki wchodzi tylko Lewandowski), wciąż zajmuje pierwsze miejsce.

"Rywale napinają się na nas, chcą pokazać, że wypracowana przez nas przewaga jest przypadkowa. Tymczasem nasza lokata w tabeli oraz ilość zdobytych punktów nie jest dziełem przypadku. Po prostu gramy bardzo dobrze. W tej rundzie mamy po dwa zwycięstwa i remisy, a rywalizowaliśmy z mocnymi ekipami" - ocenił Błaszczykowski.

Na co dzień reprezentant Polski nie ma czasu na żadne hobby, pozostaje gra w play station. "Mam ochotę na wypad na ryby, ale nie przekłada się na czyny. Ostatni raz łowiłem w ubiegłoroczne wakacje w stawie mojego kolegi w ojczyźnie. Niestety, nie najlepiej mi poszło" - wspomniał.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Błaszczykowski: "Nie mamy czasu na spanie"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.