Dowódca sił powietrznych Ukrainy: "Tak, zestrzeliliśmy +nie mający sobie równych+ pocisk Kinżał!"

Dowódca sił powietrznych Ukrainy: "Tak, zestrzeliliśmy +nie mający sobie równych+ pocisk Kinżał!"
fot. PAP/EPA/Johan Nilsson
PAP

"Tak, zestrzeliliśmy +nie mający sobie równych+ pocisk Kinżał!" - oświadczył w sobotę na telegramie dowódca sił powietrznych ukraińskich sił zbrojnych Mykoła Ołeszczuk; dodał, że hipersoniczny pocisk, o którym Putin mówił, że nie strąci go żaden system obrony przeciwrakietowej, został zestrzelony dzięki amerykańskiemu systemowi Patriot.

"Gratuluję narodowi ukraińskiemu historycznego wydarzenia!" - napisał Ołeszczuk.

DEON.PL POLECA

Jak dodał, rakietę strącono podczas nocnego ataku 4 maja nad obwodem kijowskim. Ponaddźwiękowe rakiety Kinżał obejmują swoim zasięgiem całą Ukrainę - mają zasięg 1,5 - 2 tys. km. Poruszają się z prędkością kilka razy większą niż prędkość dźwięku (mogą osiągnąć 10 machów, czyli ponad 12 tys. km na godzinę), mogą manewrować i uważane są za trudne do wykrycia przez systemy obrony przeciwrakietowej. Są zdolne do przenoszenia głowic jądrowych lub konwencjonalnych.

W ocenie radia Głos Ameryki, precedens ten może poważnie utrudnić Kremlowi kontynuowanie strategii atakowania celów na Ukrainie z dużej odległości.

Pociski Kinżał były wielokrotnie wykorzystywane przez siły rosyjskie w wojnie przeciwko Ukrainie. Pierwsze znane bojowe użycie tej broni miało miejsce 19 marca 2022 roku, kiedy Rosja wystrzeliła pocisk w kierunku składu amunicji w południowo-zachodniej części napadniętego kraju.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Zbigniew Parafianowicz

Wojny, do których państwa wolą się nie przyznawać

Kim są osławione rosyjskie zielone ludziki i kto nimi dowodzi? Do czego posuwają się najemnicy walczący w Syrii, Libii i na wschodzie Ukrainy? Kto destabilizuje sytuację w...

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Dowódca sił powietrznych Ukrainy: "Tak, zestrzeliliśmy +nie mający sobie równych+ pocisk Kinżał!"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.