Jacek Rostowki o budżecie na 2010 r.

Jacek Rostowki o budżecie na 2010 r.
Minister Jacek Rostowski zadeklarował ponadto, że rząd w 2010 r. nie ma zamiaru podwyższać podatków od konsumpcji (fot. worldeconomicforum/ flickr.com)
PAP/ pszajer

Minister powiedział, że budżet na 2010 rok jest ostrożny i odpowiedzialny, ale zastrzegł, że trzeba pamiętać, iż gospodarka światowa jeszcze w pełni się nie ustabilizowała. - Powinniśmy zakładać, że istnieje możliwość jeszcze jakiegoś dalszego szoku zewnętrznego. Ja nie przewiduję tzw. drugiej fali kryzysu, (...) ale powinniśmy się na nią przygotować. Dlatego zakładamy ostrożny poziom wzrostu gospodarczego w 2010 r. (1,2 proc. - PAP) - powiedział.

Wyjaśnił, że planowany niski wzrost gospodarczy w naturalny sposób spowodował, że na wysokim poziomie 52,2 mld zł zaplanowano maksymalny deficyt budżetu państwa. Minister zaapelował, by maksymalnego poziomu deficytu nie mylić z najbardziej prawdopodobnym poziomem.- Myślę, że dobrze będzie, jeżeli do ustawy o finansach publicznych wprowadzimy nowe pojęcie maksymalnego deficytu, którego nie można przekroczyć i prognozowanego deficytu, który byłby bardziej wskaźnikiem dla rynku i dla państwa - powiedział.

Dodał, że deficyt, z którym kończy się rok, jest prawie zawsze niższy od zapisanego w ustawie budżetowej. Według ministra następna faza rozwoju gospodarczego Europy będzie związana z problemami finansów publicznych w wielu krajach. Rząd uważa, że te kraje, które będą miały niską relację długu publicznego do PKB i niskie deficyty, będą miały przewagę konkurencyjną i będą najszybciej się rozwijać. - Powinniśmy zrobić wszystko, co możemy, aby mieć jak najmniejszy deficyt w roku 2010 i następnych latach. Wobec tego nie przewiduje możliwości zwiększania jakichkolwiek wydatków na skutek tego, że mamy wyższe dochody - powiedział.

Minister zapowiedział, że do końca stycznia powinien zostać przedstawiony program konsolidacji sektora finansów publicznych. Jednym z jego kluczowych elementów będzie reguła wydatkowa, która w bardzo rygorystyczny sposób ograniczy wzrost wydatków publicznych w latach 2011-2013. Ograniczenia mają być stosowane, aż deficyt sektora finansów publicznych oraz deficyt budżetowy osiągnie "zadowalający poziom". Dodał, że reguła wydatkowa będzie nie tylko obowiązywała na poziomie ogólnych wydatków, ale także na poziomie poszczególnych wydatków sankcjonowanych przez nowe ustawy.

- Opracujemy też drugą regułę budżetową, która zapewni utrzymanie bezpieczeństwa finansów publicznych w dłuższym okresie, jak już osiągniemy bezpieczny poziom deficytu (...). Deficyt sektora finansów publicznych będzie w 2010 r. prawdopodobnie nieco wyższy niż w roku 2009. Jest to skutek opóźnionych efektów spowolnienia gospodarczego - powiedział.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jacek Rostowki o budżecie na 2010 r.
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.