Japonia i USA nakładają sankcje na Rosję. Unieruchomione 630 mld dolarów rosyjskich rezerw walutowych
Japonia przyłączy się do międzynarodowych sankcji na bank centralny Rosji i nałoży restrykcje na podmioty z Białorusi, w tym Alaksandra Łukaszenkę – oświadczył premier Fumio Kishida po rozmowie telefonicznej z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
Władze Japonii wprowadzą również kontrolę eksportu na Białoruś w związku z jej „ewidentnym udziałem w inwazji” Rosji na Ukrainę – powiedział Kishida, cytowany przez agencję Reutera.
Przedstawiciele japońskiego rządu i Banku Japonii (BoJ) dyskutowali w poniedziałek na temat sankcji finansowych, które wygenerują „maksymalne koszty” dla Rosji za jej agresję na Ukrainę – podała agencja Kyodo, cytując wiceministra finansów Masato Kandę.
Japonie odcina Rosję od SWIFT
Wcześniej Japonia przyłączyła się do inicjatywy odcięcia wybranych rosyjskich banków od systemu SWIFT, ogłosiła ograniczenie handlu rosyjskimi obligacjami skarbowymi oraz zamrożenie aktywów niektórych rosyjskich instytucji finansowych, prezydenta Władimira Putina i jego najważniejszych urzędników.
Amerykańskie ministerstwo skarbu wprowadziło w poniedziałek sankcje zabraniające podmiotom z USA transakcji z rosyjskim bankiem centralnym i innymi państwowymi instytucjami finansowymi, co osłabia zdolności Rosji do obrony kursu rubla i ochrony gospodarki krajowej przed sankcjami.
Sankcje USA na Rosję
Sankcjami objęto rosyjski bank centralny, fundusze ministerstwa finansów, a także Fundusz Dobrobytu Narodowego; nie będą mogły one prowadzić transakcji z podmiotami pod jurysdykcją USA.
Jak powiedział wysoki rangą przedstawiciel administracji USA podczas briefingu prasowego, w praktyce oznacza to unieruchomienie zgromadzonych przez Rosję rezerw walutowych o wartości 630 mld dolarów do ratowania kursu rubla i łagodzenia efektu sankcji.
- Ten skarbiec wojenny (prezydenta Rosji Władimira) Putina ma znaczenie, tylko jeśli może go użyć do obrony swojej waluty, a konkretnie sprzedając te rezerwy z zamian za ruble. Po dzisiejszych działaniach to nie będzie już możliwe - powiedział. Jak zauważył, sankcje wprowadzone wraz z Unią Europejską i państwami G7 już odnoszą skutek, powodując rekordowy spadek kursu rubla i zmuszając rosyjski bank centralny do radykalnego podniesienia stóp procentowych. Dodał, że sytuacja ta będzie tylko się pogarszać z czasem, m.in. prowadząc do wysokiej inflacji.
Z sankcji wyjęte są transakcje z udziałem nośników energii, by nie doprowadzić do skoku cen ropy i gazu.
- Dzisiejsze bezprecedensowe działanie znacząco ogranicza zdolność Rosji do używania swoich aktywów, by finansować swoje destabilizujące działania - oznajmiła szefowa resortu finansów Janet Yellen.
Źródło: PAP / tk
Skomentuj artykuł