Kłopotów polskich kolei ciąg dalszy
Bez radykalnej zmiany procedur i nastawienia urzędników, ambitne plany dla kolei rozjadą się z rzeczywistością - wieszczy "Rzeczpospolita".
Plany wykorzystania dotacji unijnych w br. maleją z 5,8 mld do 3,8 mld zł, a wg wykonawców mogą faktycznie wynieść tylko 2,5 mld zł.
Rząd ograniczył środki dla PKP Polskich Linii Kolejowych, co skutkuje także kłopotami z wykazaniem się wkładem własnym, niezbędnym do uzyskania unijnego wsparcia inwestycji.
Licząca 40 tys. pracowników PKP PLK, jest jedyną spółką w grupie PKP, która dotąd nie rozpoczęła restrukturyzacji. Rozbudowany zarząd, brak podziału zadań i kompetencji, różne koncepcje dalszego działania a jednocześnie brak odpowiedzialności za konkretne działania - to tylko niektóre czynniki wewnętrzne, osłabiające proces rozwoju infrastruktury szynowej.
Ale także przyczyny zewnętrzne mają wpływ na zły stan prac rozwojowych. Brakuje długoterminowych planów rozwoju a także precyzyjnych planów zagospodarowania przestrzennego. Oczekiwanie na wszelkie decyzje administracyjne wciąż się wlecze.
Potrzebne są konkretne i niezwłoczne działania resortu infrastruktury. Każde opóźnienie w realizacji i rozliczeniu środków unijnych może spowodować ich utratę - kończy "Rzeczpospolita".
Skomentuj artykuł