Kryzys? Jaki kryzys? Rolls-Royce ma się świetnie

Kryzys? Jaki kryzys? Rolls-Royce ma się świetnie
(fot. EPA/Ali Haider)
PAP / drr

Producent luksusowych samochodów Rolls-Royce, produkowanych w Wielkiej Brytanii, cieszy się z rekordowej sprzedaży, która wzrosła w zeszłym roku o 31 procent.

Rekordy biła sprzedaż modeli Phantom i Ghost.

DEON.PL POLECA

BMW, będący największym producentem luksusowych aut, podał w poniedziałek, że odnotował rekordowy wzrost sprzedaży w 2011 roku; koncern przewiduje, że utrzyma nadal prowadzenie w tym zakresie.

Wartość eksportu przemysłu motoryzacyjnego z Wielkiej Brytanii zbliżyła się do najwyższego historycznie pułapu w 2010 roku i najnowsze dane branżowego stowarzyszenia SMMT (The Society of Motor Manufacturers and Traders) skupiającego producentów i importerów samochodów pokazują, że liczba aut eksportowanych z Wielkiej Brytanii wzrosła o niemal 20 procent od października 2010 do października 2011 roku. Udział sektora motoryzacyjnego w całkowitym eksporcie z Wielkiej Brytanii wynosi ponad 10 procent.

W Wielkiej Brytanii działa ponad 30 firm produkujących samochody osobowe, dostawcze, ciężarówki, autobusy oraz silniki samochodowe. Dwa największe rynki sprzedaży Rolls-Royce'a to Chiny i USA, a w Europie kontynentalnej - Niemcy i Rosja, w których sprzedaż podwoiła się.

- Mieliśmy wybitny rok 2011 i powinniśmy zatrzymać się na chwilę nad tym sukcesem - powiedział w poniedziałek szef Rolls Royce'a Torsten Mueller-Otvos. - Nasz interes idzie świetnie. Rozwijamy sieć dealerów, wchodzimy na nowe rynki jak Ameryka Południowa, rozszerzamy działalność w West Sussex, aby sprostać światowemu popytowi i szykować plany rozwoju naszych produktów".

Według SMMT 2011 rok był z kolei w Wielkiej Brytanii najgorszym od 2000 roku pod względem liczby rejestracji nowych wozów; ich sprzedaż spadła o 4,4 proc. do 1,94 mln.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kryzys? Jaki kryzys? Rolls-Royce ma się świetnie
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.