Książę zadeklarował też gotowość do pełnej współpracy z organami ścigania, jeśli zajdzie taka potrzeba, oraz wyraził współczucie dla ofiar.
W Wielkiej Brytanii od kilku dni narastał skandal wokół księcia Andrzeja związany z jego niejasną znajomością z Epsteinem, amerykańskim miliarderem-pedofilem, który w sierpniu br. zmarł w więzieniu; prawdopodobnie popełnił samobójstwo. Nie jest jasne, czy książę również korzystał z usług nieletnich dziewcząt, które Epstein oferował swoim przyjaciołom podczas przyjęć.
Skomentuj artykuł