Kubica po operacji, ostrożne diagnozy lekarzy

Zobacz galerię
Kubica po operacji, ostrożne diagnozy lekarzy
Ranny Robert Kubica (fot. mediaset.it)
PAP/PR

Siedem godzin trwała operacja kierowcy Formuły 1 Roberta Kubicy, który w niedzielę rano doznał poważnych obrażeń w wypadku na trasie rajdu samochodowego Ronde di Andora. Lekarze są umiarkowanymi optymistami i liczą, że udało się uratować jego prawą dłoń.

Prowadzona przez Polaka Skoda Fabia S2000 wypadła z trasy na pierwszym odcinku specjalnym rajdu i z dużą prędkością, przełamując barierkę, uderzyła w mur otaczający kościół. Przyczyną wypadku, według wstępnych ocen, był mokry asfalt oraz jego wybrzuszenie z powodu wystającego korzenia drzewa.

Auto zostało na tyle uszkodzone, że aby wydostać z niego Kubicę ratownicy musieli rozcinać karoserię. Polak był zaintubowany i przewieziony helikopterem do szpitala w Pietra Ligure.

Bez szwanku wyszedł z wypadku pilot Kubicy Jakub Gerber, który w szpitalu czekał na wiadomości o stanie zdrowia kolegi i krótko zrelacjonował sytuację: - Pokonaliśmy cztery kilometry pierwszego odcinka specjalnego. Ja patrzyłem na notatki i nie zauważyłem momentu, w którym samochodem zarzuciło. Dopiero w chwili uderzenia zobaczyłem, że Robert trzymał się za rękę i po chwili stracił przytomność.

DEON.PL POLECA

Obrażenia Kubicy okazały się poważne. W wydanym po południu oświadczeniu zespół Formuły 1 Lotus Renault, którego zawodnikiem jest Polak, podał, że doznał on wielomiejscowych złamań prawej ręki i nogi oraz uszkodzenia kości dłoni. W tym czasie w szpitalu trwała operacja, która zakończyła się po siedmiu godzinach.

Pochodzący z Krakowa 26-letni Kubica jest pierwszym Polakiem startującym w mistrzostwach świata Formuły 1. Sportową karierę zaczynał od wyścigów gokartów, a w wieku 13 lat wyjechał do Włoch. Tam odnosił pierwsze sukcesy i zyskał popularność. W 2001 roku przeszedł do Formuły Renault 2000 Eurocup. Później startował w wyścigach Formuły 3. W 2005 roku został mistrzem Formuły World Series.

W 2006 roku zadebiutował w F1 w zespole BMW-Sauber w wyścigu o Grand Prix Węgier. 10 czerwca 2007 roku podczas GP Kanady miał groźny wypadek. Wypadł z toru na prawe pobocze na 27. okrążeniu; pod koniec długiego łuku roztrzaskał bolid o betonową barierę przy prędkości około 230 km/h. Po odbiciu koziołkując przeleciał na drugą stronę toru i po raz kolejny uderzył w bandę. Nie doznał jednak poważniejszych obrażeń.

Rok później - 8 czerwca 2008 r. - wygrał wyścig GP w Montrealu, odnosząc pierwsze zwycięstwo w F1 dla teamu BMW-Sauber i jedyne swoje jak do tej pory. W sezonie 2010 przeszedł z BMW-Sauber do ekipy Renault, dla której wywalczył w klasyfikacji generalnej ósme miejsce.

Robert Kubica jest wielkim fanem rajdów samochodowych. Po podpisaniu kontraktu z Renault wystartował w kilku takich zawodach podczas przerwy zimowej między sezonami 2009 i 2010.

Eric Boullier, szef zespołu Lotus Renault, przyznał, że obie strony miały świadomość, iż udział w rajdach samochodowych wiąże się z ryzykiem, ale władze ekipy nie zabroniły mu startów. Jak wyjaśnił, jego ekipa nigdy nie wpisywała do kontraktów kierowców klauzuli zabraniającej im startów w rajdach. - To nie nasza polityka, nie nasz styl. Tym bardziej nie mogliśmy uczynić tego w przypadku Kubicy, bo wiemy, że rajdy samochodowe to rzecz bardzo ważna dla Roberta. Coś, co jest częścią jego życia, jego pasją. Obie strony - zespół i Robert - miały świadomość ryzyka. To była nasza wspólna decyzja - powiedział Boullier.

Słowa otuchy dla Kubicy popłynęły od wielu kierowców Formuły 1, a dwukrotny mistrz świata i jeden z najbliższych kolegów Polaka w środowisku Fernando Alonso osobiście pofatygował się do szpitala w Pietra Ligure. + Trzymajmy kciuki za Roberta, gdyż to nie tylko świetny kierowca, ale i wspaniały człowiek - oświadczył Hiszpan. Odwiedziny w szpitalu zapowiedział również partner Polaka z ekipy Rosjanin Witalij Pietrow.

- Myślę o Robercie cały czas, życzę mu wszystkiego dobrego i liczę, że wkrótce spotkamy się na torze jako konkurenci i poza nim jako koledzy - podkreślił Niemiec Timo Glock z teamu Virgin. Z kolei brazylijski weteran Formuły 1 Rubens Barrichello napisał na Twitterze: "Proszę wszystkich o duchowe wsparcie Kubicy. Zasłużył na to".

W ostatni czwartek podczas testów F1 na torze Circuit Ricardo Tormo w Walencji Kubica był najszybszy. Wynik Polaka był najlepszym w trwającej trzy dni sesji.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kubica po operacji, ostrożne diagnozy lekarzy
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.