LE: Bezbramkowy remis i awans Lecha

Piłkarze Lecha Poznań awansowali do fazy grupowej Ligi Europejskiej. Kolejorz zremisował bezbramkowo w Poznaniu z Dnipro Dniepropietrowsk i gra dalej dzięki zwycięstwu 1:0 na Ukrainie.

Goście od pierwszych sekund przypuścili zdecydowany atak na Lecha, nie pozwalali poznaniakom na rozgrywanie akcji atakując ich już 30 metrów od bramki Jasmina Buricia. Gracze Kolejorza sprawiali wrażenie mało zaangażowanych w walkę z rywalami, jedynie Tomasz Bandrowski wykazywał zdecydowanie i przesadną wręcz agresję, za co już w 3. minucie ukarany został żółtą kartką.

Gracze Lecha wyraźnie zwalniali, celebrowali wprowadzanie piłki do gry. Po kwadransie gracze Dnipro wyszumieli się i lechici zaczęli coraz częściej przebywać pod bramką rywali. Podopieczni Jacka Zielińskiego okazji do zdobycia gola szukali w stałych fragmentach gry, rezygnując z szybszego rozegrania piłki na rzecz wymuszania gwizdków sędziego. Szło im to całkiem nieźle, ale jedynym efektem były żółte kartki dla obu środkowych obrońców Dnipro. Strzałów z dystansu próbował jeszcze Jacek Kiełb.

Mecz nie stał na wysokim poziomie, przeważała w nim twarda, fizyczna walka. Na finezyjne zagrania piłkarzom nie pozwalał też fatalny stan murawy poznańskiego stadionu. Po zmianie stron tylko przez kilka minut gra była wyrównana, później coraz większą przewagę zyskiwali goście. Gracze Lecha oddali rywalom inicjatywę w środku pola, skupiając się wyłącznie na obronie. Wysiłki graczy Dnipro nie skutkowały na szczęście dobrymi okazjami strzeleckimi, jednak ciągłe wrzutki w pole karne i stałe fragmenty gry stwarzały zagrożenie stracenia przez poznaniaków przypadkowej bramki.

Wydawało się, że piłkarze Lecha nie mają już sił, jednak ostatnie minuty pokazały, że styl gry poznaniaków był efektem nastawionej na sukces taktyki trenera Zielińskiego. Kolejorz potrafił w końcówce oddalić zagrożenie od własnego pola karnego i samemu na dłużej zagościć pod bramką rywali, stwarzając okazje do zdobycia bramki, a przede wszystkim kradnąc cenny czas. Taktyczne zmiany gospodarzy dopełniły szczęścia poznaniaków. Dzięki bezbramkowemu remisowi Lech awansował do fazy grupowej LE, choć trochę osładzając nam występy polskich drużyn w europejskich pucharach.
 

w pierwszym meczu 1:0 - awans Lecha