Leo Beenhakker! To już jest koniec...
Leo Beenhakker przestał być trenerem piłkarskiej reprezentacji Polski - poinformował prezes PZPN Grzegorz Lato po przegranym 0:3 meczu ze Słowenią w Mariborze w eliminacjach mistrzostw świata. Dodał, że kolejnym selekcjonerem będzie Polak.
- Decyzja jest nieodwołalna. Leo Beenhakker przestaje być trenerem reprezentacji. To był jego ostatni mecz - powiedział bezpośrednio po spotkaniu Lato w TVN24. Jako potencjalnych następców Holendra wymienił Macieja Skorżę, Franciszka Smudę, Stefana Majewskiego i Henryka Kasperczaka.
- Na pewno jego następcą będzie polski trener. Są tacy kandydaci jak Maciej Skorża, Franciszek Smuda, Stefan Majewski i Henryk Kasperczak. Myślę, że dwa ostatnie mecze poprowadzi ktoś tymczasowo i myślę tu o Stefanie Majewskim. Nie chcemy się śpieszyć z wyborem. Mamy czas, chcemy zadać wszystkim kandydatom pytania i wysłuchać ich opinii- dodał szef PZPN.
Lato był zawiedziony postawą piłkarzy w eliminacjach. - Dzisiejszy mecz to duży zawód. Ten zespół miał wszystko co chciał: zgrupowanie w Niemczech, samolot czarterowy, osobny hotel. Przegraliśmy dużą sprawę. Organizując Euro-2012 mamy teraz długą przerwę w międzynarodowych rozgrywkach- mówił tuż po spotkaniu ze Słowenią.
Beenhakker o decyzji Laty dowiedział się od dziennikarzy. Nie był nią zdziwiony, ale wyraził żal, że szef związku nie przekazał mu jej osobiście. - Przez trzy lata swojej pracy zasłużyłem chyba na to, by prezes o dymisji poinformował mnie osobiście, a nie za pośrednictwem telewizji. Tak się nie robi. To bardziej świadczy o nim, niż o mnie. Zamierzam stąd wyjść frontowymi drzwiami i z podniesionym czołem - powiedział na konferencji prasowej.
Jak przyznał, w Mariborze polska reprezentacja zaprezentowała się bardzo słabo. - To był chyba najgorszy mecz jaki widziałem w życiu. Nie wiem dlaczego tak się stało. Nie poznawałem tego zespołu. Oni potrafią grać dużo lepiej i wszyscy o tym wiemy. Nie potrafię tego wytłumaczyć. Po meczu przez wiele minut siedzieliśmy w szatni i nikt się nie odzywał - przyznał holenderski trener.
Po porażce w Mariborze polscy piłkarze praktycznie stracili szanse na awans do przyszłorocznego mundialu w RPA. Do zakończenia eliminacji zostały dwa spotkania - w październiku z Czechami i Słowacją.
67-letni Beenhakker był trenerem reprezentacji Polski od lipca 2006 roku. Pod jego wodzą biało-czerwoni m.in. po raz pierwszy w historii awansowali w 2008 roku do finałów Mistrzostw Europy.
Skomentuj artykuł