LM: Remis Barcelony, porażka klubu Żewłakowa

inf. wł. / ŁK

VfB Stuttgart zremisował z Barceloną 1:1, a Olympiakos Pireus przegrał u siebie z Girondins Bordeaux we wtorkowych meczach 1/8 finału Ligi Mistrzów. Spotkania rewanżowe rozegrane zostaną 17 marca.

Barcelona przyjechała do Stuttgartu po zwycięskim meczu w lidze hiszpańskiej z Racingiem Santander (4:0), który Johan Cruyff nazwał najsłabszym występem podopiecznych trenera Josepa Guardioli za jego kadencji. Z pewnością legenda klubu z Katalonii przesadziła z tak ostrą oceną, ale nie da się ukryć, że Barca przechodzi słabszy okres. Potwierdził to mecz w Niemczech i nie o wynik nawet chodzi, bo ten jest dla gości bardzo dobry, ale o dyspozycję zespołu.

Gospodarze rozpoczęli ostrożnie, uważnie w defensywie, pozwalając przejąć Katalończykom inicjatywę, z której jednak niewiele wynikało. Goście nie grali swojej ulubionej, kombinacyjnej piłki, próbując w zamian zagrywać długie piłek na napastników. Osamotniony Messi nie był w stanie wiele wskórać, choć tradycyjnie sprawiał rywalom sporo kłopotów. Po kwadransie do ataku ruszyli piłkarze VfB i okazało się, że Barcelonę można "ugryźć". Po kolejnej akcji gospodarzy w 25. minucie Cacau uprzedził niemrawego Carlosa Puyola i głową pokonał Victora Valdesa.

Stuttgart chwycił wiatr w żagle i jeszcze odważniej zaatakował bramkę Barcelony. Akcjom niemieckiej drużyny brakowało jednak wykończenia. W dwóch sytuacjach gospodarze domagali się podyktowania rzutu karnego, ale gwizdek sędziego Bjoerna Kuipresa milczał. Nawałnicę VfB przerwał  na chwilę Messi, ale jego strzał w 42. minucie sparował na słupek Jens Lehmann.

Po zmianie stron Barcelona szybko wyrównała, a bramkarza reprezentacji Niemiec na raty pokonał Zlatan Ibrahimović. Błąd Lehmana mógł kosztować gospodarzy porażkę. Bramkarz VfB minął się w 70. minucie z piłką, a strzał Ibrahimovicia trafił w rękę stojącego na linii bramkowej Cristiana Molinaro i wyszedł na aut bramkowy. Tym razem sędzia był łaskawy dla niemieckiej drużyny i wskazał na rzut rożny. Później zadowolona z rezultatu Barcelona nie kwapiła się już do ataków, a gospodarze nie mieli pomysłu na pokonanie Valdesa i mecz zakończył się remisem.

VfB Stuttgart - Barcelona 1:1 (1:0)

1:0 Cacau (25'), 1:1 Zlatan Ibrahimovic (52')

Goście z Bordeaux wygrali w Pireusie i są blisko awansu do następnej fazy. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył w drugiej minucie doliczonego czasu gry pierwszej połowy Michael Ciani, wykorzystując podanie z rzutu wolnego i moment zawahania greckiej obrony. Gospodarze mieli kilka okazji do wyrównania, ale nie zdołali ich wykorzystać. Michał Żewłakow mecz obejrzał z ławki.

Olympiakos Pireus - Girondins Bordeaux 0:1 (0:1)
0:1 Michael Ciani (45')

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

LM: Remis Barcelony, porażka klubu Żewłakowa
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.