Wiceprezes IPN o ekshumacji szczątków rodziny Ulmów: Nie zapomnę tych chwil do końca życia

Wiceprezes IPN o ekshumacji szczątków rodziny Ulmów: Nie zapomnę tych chwil do końca życia
fot. Polskie Radio / YouTube
KAI / pk

- Nie zapomnę tych chwil do końca życia - tymi słowami dr Mateusz Szpytma opisał swoje uczestnictwo w ekshumacji szczątków Józefa i Wiktorii Ulmów wraz z siedmiorgiem dzieci. Wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej jest także krewnym Sług Bożych z Markowej.

"Uczestniczenie w ekshumacji/rekognicji Rodziny Ulmów było dla mnie pod wieloma względami czymś niezwykle wyjątkowym. Nie zapomnę tych chwil do końca życia. Dziękuję wszystkim zaangażowanym za profesjonalną pracę" - napisał Mateusz Szpytma na swoim koncie na Facebooku. Jak zaznaczył, więcej informacji nie może przekazywać, dlatego powstrzymuje się od udzielania dodatkowych komentarzy.

Dr Mateusz Szpytma to krewny rodziny Ulmów

Dr Szpytma jest krewnym Rodziny Ulmów. Wiktoria była siostrą jego babci i matką chrzestną jego ojca. Pochodzi z Markowej w pow. łańcuckim, z wykształcenia jest historykiem. Dzięki jego wytężonym działaniom historia rodziny zamordowanej za ukrywanie Żydów została rozpowszechniona nie tylko w Polsce, ale także poza granicami kraju.

DEON.PL POLECA

Z jego inicjatywy w 2004 r. został postawiony w Markowej pomnik ku czci rodziny Ulmów. Był on też (wraz z Bogdanem Romaniukiem) inicjatorem budowy Muzeum Polaków Ratujących Żydów im. Rodziny Ulmów, a później pierwszym kierownikiem tej placówki.

Ekshumacja szczątków rodziny Ulmów

Rekognicja kanoniczna (czyli ekshumacja i rozpoznanie) doczesnych szczątków Czcigodnych Sług Bożych Józefa i Wiktorii Ulmów i ich siedmiorga Dzieci została przeprowadzona w dniach 30 marca - 1 kwietnia 2023 r. na cmentarzu parafialnym w Markowej oraz w Zakładzie Patomorfologii z Pracownią Histopatologii i Cytologii Wojewódzkiego Szpitala im. św. Ojca Pio w Przemyślu.

Jak poinformowano w komunikacie, „doczesne szczątki Rodziny Ulmów są całkowicie zeszkieletowane, pozbawione tkanek miękkich, lekkie, suche i odtłuszczone, objęte zmianami erozyjnymi i nie stanowią zagrożenia epidemiologicznego”.

"Wyniki szczegółowych i wnikliwych oględzin sądowo-lekarskich jednoznacznie potwierdzają i odpowiadają danym archiwalnym i tym zebranym podczas kanonicznego dochodzenia diecezjalnego, dotyczącym męczeńskiej śmierci Rodziny Ulmów, poniesionej 24 marca 1944 roku w Markowej” - czytamy w informacji podpisanej przez rzeczników IPN i archidiecezji przemyskiej.

Szczątki zostały tymczasowo złożone w specjalnie przygotowanym miejscu, a przy okazji beatyfikacji Rodziny Ulmów zostaną przewiezione do kościoła parafialnego w Markowej.

Kim byli Ulmowie?

Małżonkowie Józef i Wiktoria Ulmowie mieszkali wraz z sześciorgiem dzieci w Markowej na Podkarpaciu. W czasie okupacji ukrywali w swoim gospodarstwie ośmioro Żydów. 24 marca 1944 r. w nocy do ich domu wtargnęli hitlerowcy. Najpierw zamordowali ukrywanych Żydów, a potem całą rodzinę Ulmów, w tym Wiktorię, która była w zaawansowanej ciąży, a także sześcioro dzieci - Staś, Basia, Władzio, Franio, Antoś, Marysia. Najstarsze z nich miało 8 lat, a najmłodsze 1,5 roku.

W 1995 r. Józef i Wiktoria Ulmowie zostali uhonorowani tytułem „Sprawiedliwi wśród Narodów Świata”. Proces beatyfikacyjny rodziny Ulmów na etapie diecezjalnym zakończył się w 2008 r. 17 grudnia ub. roku papież Franciszek zatwierdził dekret o męczeństwie Rodziny Ulmów. Ich beatyfikacja odbędzie się 10 września w Markowej.

Będzie to pierwszy w historii przypadek, kiedy do chwały ołtarzy zostanie wyniesiona cała rodzina, w tym jeszcze nienarodzone dziecko.

Źródło: KAI / pk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Roman Groszewski SJ

Nie bój się, jesteś wolny

Pragniemy szczęścia i poczucia, że przeżywamy swoje życie w pełni. Żeby to osiągnąć, wyznaczamy sobie różne cele, planujemy, podejmujemy decyzje. Tym wszystkim działaniom bardzo często towarzyszy jednak lęk.

Jak przestać...

Skomentuj artykuł

Wiceprezes IPN o ekshumacji szczątków rodziny Ulmów: Nie zapomnę tych chwil do końca życia
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.