ME siatkarek: zagramy o brąz z Niemkami
Polskie siatkarki po raz drugi w tegorocznych mistrzostwach Europy przegrały z Holandią, tym razem 1-3 (-11, -15, 20, -20). Naszej reprezentacji pozostała więc walka o brązowy medal. Rywalkami będą Niemki, które w drugim półfinale przegrały z Włoszkami 1-3.
Sobotnie spotkanie rozpoczęło się obiecująco. Nasze zawodniczki do pierwszej przerwy technicznej walczyły jak lwice. Prowadziły 8-7. Później nastąpiła katastrofa. Na serwis weszła Kim Staelens i po jej zagrywkach, których Polki nie potrafiły dobrze przyjąć, zrobiło się 8-15. To nie wszystko, bowiem do końca seta nasze panie zdobyły jeszcze tylko trzy punkty!
Tydzień temu w niedzielę przykro było patrzeć na poczynania reprezentacji Polski i podobnie było teraz w drugim secie. Już na początku rywalki odskoczyły na 6 punktów i do końca partii spokojnie kontrolowały grę.
Emocje zaczęły się w secie trzecim. Nagle w Polki wstąpił duch walki. Zaczęło funkcjonować przyjęcie, można było atakować, poprawiła się zagrywka i efekt był natychmiastowy. Na drugiej przerwie technicznej prowadziliśmy 16-13, a skończyło się 25-20.
W czwartym secie mogło być równie dobrze, ale w końcówce odezwały się stare błędy. Znowu źle przyjęte zagrywki, nie pozwalały na skuteczny atak. Tymczasem, fantastycznie spisująca się Manon Flier, raz po raz pakowała piłkę między bezradne Polki.
Holandia gra wspaniale, nam jeszcze trochę brakuje. Walczymy o brąz i za to dziewczynom należą się również brawa. Miejmy nadzieję, że w niedzielę zakończymy mistrzostwa z podniesioną głową.
Skomentuj artykuł