Mozambik: islamiści mordują nawet dzieci

Mozambik: islamiści mordują nawet dzieci
Fot. Valéria Rodrigues Valéria/Pixabay
VaticanNews/PAP


Międzynarodowa organizacja pomocowa „Save the Children” zebrała świadectwa przerażających mordów, jakich w Mozambiku dopuszczają się islamiści. Świadkowie opowiadali o ścinaniu głów nawet dzieciom. 

Przedstawiciele Save the Children poinformowali o rozmowach z przesiedlonymi rodzinami, które mówiły o "przerażających scenach" morderstw. Matki opowiadały o zabójstwach swych dzieci. W jednym przypadku kobieta ukryła się z trójką młodszych dzieci, ale jej najstarszy 12-letni syn został zamordowany w pobliżu. "Próbowaliśmy uciec do lasu, ale zabrali mojego najstarszego synka i ścięli mu głowę. Nie mogliśmy nic zrobić, bo też by nas zabito" - opowiadała 28-letnia Elsa.

Przemoc w prowincji Cabo Delgado szerzy się od 2017 roku, kiedy region opanowali terroryści związani z tzw. Państwem Islamskim. W tym czasie wygnali oni z tego terenu 800 tys. chrześcijan.

 „Z powodu działań islamistów sytuacja jest tam dramatyczna. Ludzie nie mają co jeść, brakuje wody pitnej i podstawowych lekarstw” - powiedział Radiu Watykańskiemu Filippo Ungaro z „Save the Children”.

„Do eskalacji przemocy doszło w ciągu ostatniego roku, odnotowuje się coraz więcej ataków na ludność cywilną. Sieją terror, dokonując pokazowych egzekucji na mieszkańcach przez ścięcie głowy. Możemy o tym zaświadczyć, ponieważ rozmawialiśmy z rodzinami uchodźców. Jedna z matek mówiła nam, że widziała, jak islamiści ścinali jej 12-letniego syna, podczas gdy ona próbowała uratować pozostałych troje dzieci, chroniąc się w lesie, ponieważ ich wioska została spalona – mówi papieskiej rozgłośni Filippo Ungaro. – Wiemy, że niestety także dzieci coraz częściej padają ofiarą przerażającej przemocy. Siłą wcielane są do oddziałów islamskiej milicji, a jak odmawiają, są zabijane. To sianie przemocy pogłębia biedę i kryzys żywnościowy w tym i tak ubogim regionie. Ludności Cabo Delgado grozi głód, nie mają dosłownie nic.“

DEON.PL POLECA

Za mieszkańcami Cabo Delgado wielokrotnie wstawiał się Papież Franciszek, który apelował do wspólnoty międzynarodowej o podjęcie wysiłków w celu zakończenia trwającego tam kryzysu.  W czasie swej wizyty w Mozambiku zwrócił uwagę na problem związany z rozkradaniem dóbr naturalnych tego kraju i na złączone z tym ogromne cierpienia ludzi. Ojciec Święty w grudniu podarował też 100 tys. euro na pomoc dla przesiedleńców. Pieniądze zostały przeznaczone na budowę dwóch ośrodków zdrowia dla uciekających przed atakami dżihadystów.

Cabo Delgado jest jedną z najuboższych i zarazem najbardziej zacofanych prowincji Mozambiku. Poziom analfabetyzmu i niedożywienia jest tam ogromnie wysoki. Jednocześnie jest to najbogatsza ziemia tego kraju, z licznymi zasobami złota, rubinów oraz ogromnymi pokładami gazu ziemnego.

Źródło: Vatican News/PAP

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Jan Galarowicz
Jan Galarowicz podejmuje próbę odpowiedzi na jedno z najważniejszych ludzkich pytań:

CZY CIERPIENIE MA SENS?

Pomocą w tych rozważaniach są filozofia cierpienia i wiara chrześcijańska. To one wskazują sposoby, dzięki którym można się zaprzyjaźnić z cierpieniem...

Skomentuj artykuł

Mozambik: islamiści mordują nawet dzieci
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.