MŚ: Zwycięstwo na koniec pierwszej rundy
W ostatnim swoim spotkaniu w pierwszej fazie rozgrywanych w Japonii siatkarskich MŚ kobiet Polska pokonała Algierię 3-0 (17, 16, 12).
Algieria to chyba najmłodsza ekipa na mistrzostwach świata. W składzie występuję kilka nastolatek, dla których sam występ na tak dużej imprezie jest dużym sukcesem i okazją do zebrania doświadczenia.
Nic dziwnego, że w pojedynku z Algierią trener Jerzy Matlak pozwolił odpocząć kilku podstawowym zawodniczkom, dając szansę gry zmienniczkom. Na ławce usiadły m.in. Milena Sadurek, Anna Werblińska, Joanna Kaczor, a także Małgorzata Glinka-Mogentale.
W pierwszym secie bardzo szybko nasze siatkarki wypracowały sobie kilkupunktową przewagę i wygrały tę partię w niespełna 20 minut.
Ale w drugiej odsłonie zaczęło szwankować przyjęcie i niespodziewanie Algieria prowadziła już nawet dwoma punktami (4-2). Jednak Polki stratę odrobiły jeszcze przed pierwszą przerwą techniczną, a po reprymendzie, której udzielił im trener Matlak, ostro wzięły się do pracy i wygrały seta do 16.
W trzecim secie cały czas dużą przewagę miały biało-czerwone i bez żadnych problemów zwyciężyły do 12.
Teraz przed siatkarkami dwudniowa przerwa. Pierwsze mecze drugiej fazy turnieju rozegrane zostaną w sobotę.
Skomentuj artykuł