Obywatele Ukrainy ewakuowani z Donbasu do Rosji. Drugi dzień są w autobusach, bez jedzenia
Ukraińscy obywatele przymusowo ewakuowani z Donbasu do obwodu rostowskiego w Rosji od prawie dwóch dni przebywają w autobusach bez jedzenia - alarmuje w niedzielę ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa.
- Kobiety z dziećmi i ludzie starsi od prawie dwóch dni są bez jedzenia i snu w nieogrzewanych autobusach, a miejsca tymczasowego rozlokowania, w których planowano ich zakwaterować, są zamknięte - twierdzi ukraińska rzeczniczka praw człowieka.
Według niej rosyjskie władze nie gwarantują ewakuowanym miejsca zamieszkania, ciepłego jedzenia, usług medycznych. - To złamanie zapisów konwencji genewskiej o ochronie osób cywilnych podczas wojny - podkreśliła Denisowa.
Jak dodała, część ewakuowanych rozlokowano w sali gimnastycznej w mieście Taganrog.
Denisowa zwróciła się do swojej rosyjskiej odpowiedniczki o zagwarantowanie ukraińskim obywatelom w Rosji odpowiednich warunków i o udzielenie im pomocy.
Zaapelowała też do wspólnoty międzynarodowej o natychmiastową reakcję na fakty złamania przez Rosję wyżej wymienionej konwencji.
Liderzy wspieranych przez Rosję separatystów w Donbasie ogłosili w piątek wezwania do ewakuacji do Rosji ludności cywilnej z podległych im obszarów, powołując się na jakoby planowaną przez Ukrainę ofensywę w Donbasie. Armia ukraińska zaprzecza, by prowadziła i planowała siłowe działania.
- Po raz kolejny oświadczamy, że Ukraina nie planuje żadnych ofensywnych działań w Donbasie - zapewnił naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Wałerij Załużny. Ostrzegł, że siły przeciwnika mogą wykorzystywać ewakuację ludności do prowokacji.
Źródło: PAP / tk
Skomentuj artykuł