Ognisko koronawirusa pod Paryżem; nie żyją krewni 20 uczniów
Nauczyciele liceum w Drancy pod Paryżem apelują o zamknięcie szkoły w związku z dużą liczbą zakażeń wśród uczniów i członków ich rodzin. 20 licealistom zmarli krewni zainfekowani Covid-19. W poniedziałek zamknięto 22 klasy; władze szkoły zapowiadają masowe testy przesiewowe.
Liceum liczy 2400 uczniów i ponad 300 pracowników. 35 uczniów i kilkunastu jej pracowników uzyskało pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa.
W liście, skierowanym w zeszłym tygodniu do prezydenta Francji Emmanuela Macrona, nauczyciele z liceum w Drancy skrytykowali "niepokojącą sytuację zdrowotną". Zagrozili, że skorzystają z prawa do odstąpienia od umowy od wtorku z uwagi na zagrożenie sanitarne.
W podparyskim departamencie Sekwana-Saint-Denis odnotowano w zeszłym tygodniu rekordowy odsetek zakażeń koronawirusem: 790 na 100 tys. mieszkańców wobec średniej w kraju na poziomie około 360.
Szkoły we Francji pozostają otwarte od września 2020 roku, choć w liceach obowiązuje hybrydowy system nauczania. W przeciwieństwie do innych krajów europejskich Francja zdecydowała się pozostawić placówki otwarte ze względu na ryzyko porzucenia szkoły. Podczas wiosennego locdownu w 2020 roku plaga ta dotknęła około 25 proc. uczniów. Psychologowie alarmują, że zamknięcie szkół spowodowało poważne problemy psychiczne wśród uczniów.
Źródło: PAP / pk
Skomentuj artykuł