Ogromne pożary lasów w Rosji. Najgorsza sytuacja na Syberii
Pożary lasów dotknęły już 14 regionów Rosji. Najgorsza sytuacja panuje na Syberii, gdzie w pobliżu ognia znajduje się wiele dużych miast. Część strażaków, która mogłaby ugasić ogień udała się na Ukrainę na wojnę.
Pożary lasów zaskoczyły mieszkańców Syberii, jednak ogień prawdopodobnie rozpętali sami Rosjanie. Powodem było wiosenne wypalanie pól uprawnych. Ogień szybko się rozprzestrzenił zajmując tereny leśne oraz wiele gospodarstw domowych.
A very early start of 2022 wildfire season in Russia, with massive fires raging across vast spaces of Western, Central, Southern and Eastern Siberia. Video below is from Omsk region, Western Siberia #wildfires2022Russia pic.twitter.com/QYj8o5XQOI
— The Siberian Times (@siberian_times) April 19, 2022
Strażacy pojechali na wojnę
Jak podają rosyjskie władze, alarmy pożarowe ogłoszono od obwodu kaliningradzkiego po Syberię. „Najgorsza sytuacja panuje obecnie w rejonie Nowosybirska. Jest to największe miasto Syberii i zarazem trzecie najludniejsze w całej Rosji. Tragicznej sytuacji nie poprawia fakt, że ze wsi i miast wyjechało stamtąd na wojnę w Ukrainie dużo poborowych, którzy wcześniej należeli do ochotniczej straży pożarnej” – podaje geekweek.interia.pl.
W pobliżu miasta odnotowano już 1,5 tys. ognisk pożarów, z czego ugasić udało się niewiele ponad 400. Na Syberii z każdym rokiem odnotowuje się coraz wyższe temperatury będące efektem zmian klimatycznych.
Rosjanie sami sobie szkodzą
Może to doprowadzić to coraz częstszych wybuchów pożarów terenów leśnych. Według ekspertów niezbędna jest edukacja tamtejszej ludności, która praktykując prymitywne metody rolnicze sama doprowadza do rozprzestrzeniania się ognia.
Źródło: geekweek.interia.pl / tk
Skomentuj artykuł