Po porażce odpadamy z Euro 2012

Zobacz galerię
Po porażce odpadamy z Euro 2012
(fot. EPA/FILIP SINGER)
PAP / psd

Polscy piłkarze po porażce z Czechami 0:1 we Wrocławiu odpadli z mistrzostw Europy. W ćwierćfinale zagrają Czechy i Grecja.

 

Bramki: 1:0 Petr Jiracek (72).

Żółta kartka - Czechy: David Limbersky, Jaroslav Plasil, Tomas Pekhart. Polska: Rafał Murawski, Eugen Polanski, Marcin Wasilewski, Jakub Błaszczykowski, Damien Perquis.

Sędzia: Craig Thomson (Szkocja). Widzów 41 480.
 

Biało-czerwoni do spotkania podchodzili z nożem na gardle. Tylko wygrana dawała im historyczny awans do kolejnej rundy.

 

Początek meczu pokazał, że determinacji im nie brakuje. Pierwszy kwadrans całkowicie zdominowali. Już w drugiej minucie Ludovic Obraniak znakomicie dośrodkował w pole karne, gdzie stał Dariusz Dudka, ale ten uderzył w boczną siatkę.

Minutę później groźnie było po drugiej stronie boiska. Gebre Selassie podał dom Vaclava Pilara, ale ten nie trafił dokładnie w piłkę.

Później rozpoczął się koncert niewykorzystanych sytuacji Polaków. W szóstej minucie Obraniak znowu z rzutu wolnego uderzył w boczną siatkę, cztery minuty później Robert Lewandowski nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem Petrem Cechem.

Uderzał również Eugen Polanski (wysoko nad poprzeczką), z dystansu próbował Sebastian Boenisch (obrona Cecha w ostatniej chwili), a głową Marcin Wasilewski. Jakub Błaszczykowski przeprowadził również bardzo ładną akcję z Łukaszem Piszczkiem, ale ciągle brakowało "kropki nad i".

Zegar pokazywał 37. minutę, kiedy obraz gry kompletnie się zmienił. Do pracy musiał wziąć się Przemysław Tytoń, który wielokrotnie ratował Polaków przed utratą gola. Najpierw obronił strzał Milana Barosa (w sytuacji sam na sam), później z dystansu Jaroslava Plasila.

Na zakończenie pierwszej połowy szansę mieli jeszcze Polacy. Robert Lewandowski podał do Rafała Murawskiego, ale piłka poleciała obok bramki.

Przerwa posłużyła Czechom. Wiedzieli, że w Warszawie Grecy wygrywali wówczas z Rosjanami 1:0, więc oni też muszą zwyciężyć, by awansować. I to oni rzucili się do ataku.

Nie pomogły nawet zmiany, których trener Franciszek Smuda dokonał. Za Ludovica Obraniaka wszedł Paweł Brożek i za Polanskiego Kamil Grosicki.

Nie ożywili oni jednak zbytnio gry. Groźnych sytuacji kibice nie widzieli aż do 54. minuty. Później o jeden bieg przyspieszyli Czesi. Zaczęło być gorąco. David Limbersky spudłował. Polacy nie radzili sobie i zaczęli faulować przy polu karnym.

Trudne zadanie miał Tytoń, ale radził sobie znakomicie. Zwłaszcza w 64. minucie zdołał wybić piłkę uderzoną głową z paru metrów.

Jedną z niewielu akcji skonstruowali Polacy w 71. minucie, ale źle podał Murawski, piłkę przejęli Czesi i ruszyli z kontrą, Baros podał do Petra Jiracka, a ten łatwo minął w polu karnym Wasilewskiego i nie dał szans Tytoniowi.

Lewandowski jeszcze próbował strzelić z dystansu, ale Czesi niesieni dopingiem własnych kibiców nie mieli zamiaru wypuścić wygranej i awansu z rąk. I to właśnie oni w 77. minucie mogli cieszyć się z prowadzenia 2:0. Błąd w obronie popełnił Piszczek, podał prosto pod nogi czeskiego zawodnika, Tytoń odważnie wyszedł za pole karne i uratował drużynę od straty kolejnego gola.

Na cztery minuty przed końcowym gwizdkiem tuż nad bramką uderzył głową jeszcze Marcin Wasilewski, a w doliczonym czasie gry Kadlec wybił piłkę sprzed linii bramkowej. Wynik spotkania już się nie zmienił, po zakończeniu meczu wśród Czechów zapanował szał radości.

Dla biało-czerwonych był to drugi w historii udział w Euro. Przed czterema laty pod wodzą Leo Beenhakkera zremisowali z Austrią (1:1) oraz ulegli Niemcom (0:2) i Chorwatom (0:1) i odpadli w tej samej fazie turnieju.

Tym razem jako współgospodarze imprezy (obok Ukrainy) zremisowali po 1:1 z Grecją i Rosją. W meczu, którego stawką był awans do ćwierćfinału przegrali z Czechami 0:1.

Polska: Przemysław Tytoń - Łukasz Piszczek, Marcin Wasilewski, Damien Perquis, Sebastian Boenisch - Jakub Błaszczykowski, Dariusz Dudka, Eugen Polanski (56. Kamil Grosicki), Ludovic Obraniak (72. Paweł Brożek) - Rafał Murawski (73. Adrian Mierzejewski), Robert Lewandowski.

 

Czechy: Petr Cech - Theodor Gebre Selassie, Michal Kadlec, Tomas Sivok, David Limbersky - Petr Jiracek (84. Frantisek Rajtoral), Tomas Huebschman, Jaroslav Plasil, Vaclav Pilar (88. Jan Rezek) - Daniel Kolar, Milan Baros (90+1. Tomas Pekhart).

Smuda: nie muszę się podawać do dymisji

Nie muszę się podawać do dymisji, bo miałem kontrakt do Euro 2012 i nie widzę powodu, żeby to robić; kontrakt się kończy, bo byłem umówiony z prezesem PZPN na słowo i wiem co będzie - powiedział trener reprezentacji Franciszek Smuda na pomeczowej konferencji.

Szkoleniowiec przyznał, że po pojedynku z Czechami "musieliśmy przełknąć gorzką pigułkę, chyba dlatego, że byliśmy zbyt pewni tego, że uda nam się z Czechami wygrać".

- Nasi rywale rozegrali bardzo dobre spotkanie, a my nie wykorzystaliśmy swoich szans - podkreślił.

Kasperczak: nie stanęliśmy na wysokości zadania

- Mecz z Czechami był najsłabszym spotkaniem Polski w grupie. Nie stanęliśmy na wysokości zadania - powiedział były szkoleniowiec mistrza kraju Wisły Kraków Henryk Kasperczak, który oglądał rywalizację obydwu drużyn na stadionie we Wrocławiu.

Podopieczni trenera Franciszka Smudy przegrali z południowymi sąsiadami 0:1 i odpadli z piłkarskich mistrzostw Europy. Do ćwierćfinałów z grupy A awansowali Czesi oraz Grecy po zwycięstwie 1:0 z Rosjanami w Warszawie.

- Każdy mecz jest inny, więc trudno porównywać, ale moim zdaniem to było najsłabsze spotkanie Polaków. To boli, że w takim meczu, gdzie wszystko było w naszych rękach, a raczej nogach nie stanęliśmy na wysokości zadania. To był przecież dla nas najważniejszy moment w mistrzostwach. Nie wiem czy to kwestia psychiki, choć mamy młody zespół, ale przecież w spotkaniu z Rosją też była presja i walka o punkty, a zagraliśmy zupełnie inaczej - powiedział.

Kasperczak nie potrafił określić, z czego wynikała słabsza dyspozycja biało-czerwonych po przerwie.

- W pierwszej połowie było kilka szans; mieli je Lewandowski, Polanski, ale w drugiej części nie było żadnej groźnej okazji do zdobycia gola, oprócz tego strzału w ostatniej minucie. Nie wiem, co było tego przyczyną. Trudno tak na gorąco, gdy jeszcze nie opadły emocje to wszystko ocenić i przeanalizować - dodał.

Były szkoleniowiec Wisły nie chce oceniać trenera Smudy, natomiast chętnie mówił o awansie Grecji.

- Proszę mnie nie pytać o ocenę pracy Franciszka Smudy i tego, czy powinien dalej prowadzić reprezentację. Awans Greków to dla mnie wielka niespodzianka. Nie wiem, jaki przebieg miał mecz w Warszawie, ale Grecy zaimponowali mi, skoro pokonali Rosjan, uznawanych przed mistrzostwami i w trakcie meczów grupowych za faworyta - zaznaczył.

2' niecelny strzał przewrotką Dariusza Dudki po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Ludovica Obraniaka

4' Theodor Gebre Selassie dośrodkował, ale Vaclav Pilar nieczysto trafił w piłkę

6' niecelny strzał Obraniaka z rzutu wolnego

8' Jakub Błaszczykowski strzelał z ostrego kąta, Petr Cech wybił na rzut rożny

10' Błaszczykowski przejął piłkę przed czeskim polem karnym, podał do Lewandowskiego, ale ten strzelił obok bramki

12' żółta kartka dla Davida Limbersky'ego za faul na Błaszczykowskim, strzał Obraniaka z rzutu wolnego Cech odbił przed siebie, do piłki dopadł Sebastian Boenisch, ale uderzył obok bramki

15' Eugen Polanski strzelił nad poprzeczką

22' Boenisch z dystansu, Cech na rzut rożny, chwilę później główkował Marcin Wasilewski, ale prosto w czeskiego bramkarza

23' żółta kartka dla Rafała Murawskiego

29' rzut rożny dla Czechów, Daniel Kolar strzelił ponad bramką

38' strzał Jaroslava Plasila z dystansu broni Przemysław Tytoń

41' Tytoń broni groźny strzał Pilara

42' Murawski uderzał z linii pola karnego, piłka odbiła się od Michala Kadleca i wyszła na rzut rożny

43' rzut rożny dla Czechów

47' rzut rożny dla Czechów

48' żółta kartka dla Polanskiego

51' dwa rzuty rożne dla Czechów w odstępie kilkudziesięciu sekund

54' niecelny strzał z ostrego kąta Limbersky'ego

56' zmiana w reprezentacji Polski, Kamil Grosicki za Polanskiego

57' Gebre Selassie na spalonym

61' żółta kartka dla Wasilewskiego, rzut wolny dla Czechów tuż przy linii bocznej pola karnego

63' Milan Baros głową ponad bramką po dośrodkowaniu z rzutu wolnego

65' Tytoń instynktownie obronił strzał głową Tomasa Sivoka z pięciu metrów

68' Tytoń obronił strzał Barosa zza pola karnego

71' atak Polaków, ale Obraniak się pośliznął i nie zdołał dośrodkować

73' zmiana w reprezentacji Polski, Adrian Mierzejewski za Murawskiego

74' strzał celny Lewandowskiego

77' interwencja Tytonia poza polem karnym, ubiegł Barosa i wybił piłkę

78' rzut wolny dla Czechów, Dudka wybił piłkę na rzut rożny

80' rzut rożny dla Polski, po chwili Piszczek strzelając zza pola karnego trafił Jiracka w twarz

84' zmiana w drużynie czeskiej, Frantisek Rajtoral za Jiracka

86' Wasilewski głową tuż nad bramką, ale sędzia i tak odgwizdał pozycję spaloną

87' żółte kartki dla Błaszczykowskiego i Plasila, po chwili zmiana w drużynie czeskiej, Jan Rezek za Pilara

90' rzut rożny dla Polski, po chwili żółta kartka dla Damiena Perquisa

90+1' zmiana w drużynie czeskiej, Tomas Pekhart za Barosa

90+3' żółta kartka dla Pekharta

90+4' Kadlec wybił piłkę sprzed linii bramkowej po akcji Polaków

Polska vs. Czechy - przed meczem

Polscy piłkarze po raz pierwszy w historii mogą awansować do ćwierćfinału mistrzostw Europy. Biało-czerwoni wyjdą z grupy A, jeśli w sobotę pokonają we Wrocławiu mających teraz punkt więcej Czechów. Początek spotkania o godz. 20.45.

Czesi to największa zagadka grupy A. W pierwszym spotkaniu przegrali wysoko z Rosją 1:4, ale w drugim pokonali Grecję 2:1, strzelając oba gole już na początku spotkania. W polskiej ekipie, po dwóch remisach 1:1, panuje optymizm - wszyscy są zgodni, że biało-czerwoni mają więcej atutów w ofensywie niż rywale.

- Wprawdzie Czechom może wystarczyć remis, ale sytuacja jest dla nas fajna, wygodna. Przystępujemy w roli pretendenta, który atakuje. Myślę, że to rywale bardziej muszą się obawiać porażki niż my tego, iż nie wystarczy nam remis - powiedział asystent selekcjonera Hubert Małowiejski, odpowiedzialny w reprezentacji m.in. za rozpracowywanie rywali.

- W meczu z Rosją popełniliśmy jeden błąd w defensywie. Teraz trzeba jeszcze bardziej uważać w obronie, a myślę, że w ofensywie jesteśmy na tyle mocni, żeby strzelić jedną bramkę więcej od przeciwnika - dodał pomocnik Adam Matuszczyk.

W reprezentacji Polski największym znakiem zapytania była obsada bramki. Teoretycznie pierwszym bramkarzem kadry jest Wojciech Szczęsny, ale w inauguracyjnym meczu z Grecją zobaczył czerwoną kartkę za faul w polu karnym. Jego zmiennik Przemysław Tytoń od razu stał się bohaterem - obronił "jedenastkę" wykonywaną przez Giorgosa Karagounisa, a później był pewnym punktem drużyny w spotkaniu z Rosją.

Smuda podkreślił wówczas, że numerem jeden w reprezentacji pozostaje Szczęsny, jednak decyzję o obsadzie tej pozycji pozostawił trenerowi bramkarzy Jackowi Kazimierskiemu. Wszystko wskazuje na to, że w sobotę wystąpi Tytoń.

Po meczu z Rosją trzech piłkarzy narzekało na urazy (Damien Perquis, Eugen Polanski i Dariusz Dudka), ale wszyscy będą gotowi do występu we Wrocławiu.

Większy problem mają Czesi - ich słynny lider Tomas Rosicky z powodu kontuzji ścięgna Achillesa grał tylko do przerwy meczu z Grekami. Od tej pory nie trenował i wciąż nie wiadomo, czy zdąży wykurować się do soboty.

Obrońca Frantisek Rajtoral przyznał, że brak tego piłkarza byłby dużą stratą dla całej drużyny. - Gra bez Tomasa nie jest już taka sama - stwierdził.

Czesi pocieszają się jednak, że nawet remis w sobotę może wystarczyć im do awansu (stanie się tak, jeśli Rosja nie przegra z Grecją).

- Zobaczymy jeszcze, czy zagramy defensywnie czy ofensywnie. W pierwszym meczu z Rosją zostaliśmy ukarani za parcie do przodu, więc być może teraz będziemy musieli zwrócić większą uwagę na obronę - powiedział doświadczony czeski pomocnik Tomas Huebschman.

Polscy piłkarze pięciokrotnie w historii grali z Czechami (nie licząc meczów z Czechosłowacją), w tym dwukrotnie u siebie. Oba spotkania - w 1999 roku w Warszawie i w 2008 w Chorzowie - biało-czerwoni wygrali 2:1.

Bilans: 5 meczów - 3 zwycięstwa Polski - 0 remisów - 2 porażki, bramki: 7-6.

Miejsce w rankingu FIFA: Polska - 62., Czechy - 27.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Po porażce odpadamy z Euro 2012
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.