Polscy piłkarze jak gracze Realu... na ekranie
Kluby polskiej ekstraklasy piłkarskiej od rozpoczęcia rundy wiosennej będą korzystały z systemu analiz meczowych, jakiego używają m.in. Real Madryt i Manchester United. W środę w Warszawie władze Ekstraklasy SA podpisały 2,5-letnią umowę z angielską firmą Prozone, dzięki czemu nabyły prawa do korzystania z systemu "MatchViewer".
"Nie mam wątpliwości, że kluby potrzebowały takiej pomocy. Analizy meczowe, jakie oferuje kupiony przez nas system, mają bardzo wysoką markę w Europie. Korzystają z niego trenerzy m.in. Manchesteru United, Arsenalu, Realu Madryt i reprezentacji Anglii. Niedawno prezentowaliśmy system naszym szkoleniowcom, którzy ocenili go bardzo wysoko" - podkreślił prezes Ekstraklasy SA Andrzej Rusko.
Dzięki "MatchViewer" trenerzy będą mogli poznać setki statystyk dotyczących meczów.
"Z naszych usług korzysta 75 procent klubów angielskiej ekstraklasy. Pomagają nam czołowi trenerzy świata, korzystamy z rad m.in. szkoleniowca Arsenalu Arsene'a Wengera. W sumie nasz system oferuje dostęp do 2,5 tysiąca wydarzeń w trakcie gry. Można np. dowiedzieć się, do kogo i ile razy podawał dany zawodnik, w jaki sposób, na jaką odległość. Po najechaniu kursorem na wykres można również odtworzyć tę akcję z zapisu telewizyjnego. System punktuje każde zagranie piłkarza, co daje trenerom świetną skalę porównawczą" - przyznał przedstawiciel Prozone Jakub Myszkorowski.
W systemie zakupionym przez Ekstraklasę połączono grafikę komputerową z obrazem. "System wykorzystuje analizę na podstawie zapisu telewizyjnego. W naszym przypadku będzie to zapis z jednej kamery na stadionie. Analizie zostaną poddane wszystkie mecze rundy wiosennej, począwszy od 26 lutego. Już 24 godziny po zakończeniu spotkania trenerzy będą mieli dostęp do szczegółowego zapisu całego meczu. Mogą przeanalizować grę nie tylko swoich podopiecznych, ale również rywali. To oczywiście przyda się przed kolejnymi spotkaniami" - dodał Rusko.
Kilka polskich klubów korzysta już z konkurencyjnych systemów, m.in. Legia Warszawa. "Tylko od decyzji klubów zależy, czy będą chciały korzystać z nowego systemu. Posiadanie innego programu w niczym nie przeszkadza. Np. trener Legii Jan Urban już zapowiedział, że chętnie skorzysta z oferty Prozone" - zakończył prezes Ekstraklasy SA.


Skomentuj artykuł