Reuters: Putin jest gotowy wstrzymać walki w Ukrainie
Władimir Putin jest gotowy wstrzymać walki w Ukrainie na drodze wynegocjowanego zawieszenia broni, które uwzględni obecną linię pola bitwy - poinformował w piątek Reuters, powołując się na cztery rosyjskie źródła bliskie Kremlowi.
Trzech informatorów z bliskiego otoczenia Putina podało, że przywódca Rosji podczas spotkania w małym gronie swoich doradców wyraził frustrację dotyczącą negocjacji z Ukrainą, które mają być utrudniane przez państwa zachodnie. Ma być on niezadowolony, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wyklucza go z rozmów pokojowych, które mają się odbyć w połowie czerwca na szczycie w Szwajcarii.
- Putin może walczyć tak długo, jak trzeba, ale Putin jest także gotowy na zawieszenie broni i zamrożenie wojny - powiedział jeden z informatorów.
W tej sprawie Reuters przeprowadził rozmowy z pięcioma osobami, które współpracują lub współpracowały z Putinem i zajmują wysokie stanowiska w sferze polityki oraz biznesu. Piąte źródło nie skomentowało informacji dotyczące zawieszenia broni na froncie ukraińskim.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow skomentował te doniesienia, mówiąc, że Putin wielokrotnie dawał jasno do zrozumienia, że Rosja jest otwarta na dialog, aby osiągnąć swoje cele. Przypomniał, że strona rosyjska nie chce prowadzić „wiecznej wojny”.
Ukraińskie ministerstwo spraw zagranicznych i ministerstwo obrony nie skomentowały tych informacji.
Dwa źródła, na których opiera się Reuters, podały, że dotychczasowe rosyjskie działanie wojenne Putin może zaprezentować narodowi jako zwycięstwo. Ma on świadomość, że dalsze prowadzenie wojny w Ukrainie oznacza kolejną ogólnokrajową mobilizację, której chciałby uniknąć. Jedno ze źródeł stwierdziło, że popularność przywódcy spadła wśród Rosjan po pierwszej mobilizacji we wrześniu 2022 r.
Informator, na którego powołuje się agencja prasowa, miał stwierdzić, że do porozumienia z Ukraina nie dojdzie, dopóki Wołodymyr Zełenski będzie u władzy.
Sekretarz stanu USA Antony Blinken przemawiając w ubiegłym tygodniu w Kijowie, oznajmił, że nie wierzy, aby Putin był zainteresowany poważnymi negocjacjami.
Cztery źródła sugerują, że Putin jest gotowy zadowolić się zdobytymi do tej pory obszarami Ukrainy i wstrzymać walki na obecnej linii frontu. "Putin powie, że wygraliśmy, że NATO nas zaatakowało i zachowaliśmy suwerenność, że mamy korytarz lądowy na Krym - i to będzie prawdą" – powiedział jeden z informatorów.
Oznaczałoby to, że znaczne fragmenty czterech ukraińskich regionów: donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i Zaporoża pozostałyby w posiadaniu Rosji, ale bez pełnej kontroli nad żadnym z nich. Pieskow stwierdził, że nie może być mowy o zwrocie tych obszarów, bo zgodnie z konstytucją stanowią obecnie na stałe część Rosji.
Jedno ze źródeł zauważyło, że kolejnym czynnikiem wpływającym na Putina jest niezadowolenie rosyjskich weteranów związane z szansą podjęcia pracy i otrzymaniem wynagrodzenia po zakończeniu wojny. Szef Kremla obawia się, że może to doprowadzić do napięć społecznych.
Trzy rosyjskie źródła poinformowały w lutym Reutersa, że USA odrzuciły wcześniejszą sugestię Putina dotyczącą zawieszenia broni w celu zamrożenia wojny. Jeśli nie dojdzie do wstrzymania walk, przywódca Rosji będzie chciał zająć jak najwięcej terytorium, by zwiększyć presję na Kijów - zwracają uwagę informatorzy.
Obecnie siły rosyjskie kontrolują ok. 18 proc. Ukrainy.
PAP/dm
Skomentuj artykuł