Rosja zamknie granice dla mężczyzn podlegających mobilizacji do wojska ?
Rosyjscy mężczyźni podlegający obowiązkowi mobilizacji do wojska nie będą mogli wyjechać z kraju bez zgody władz - taką informację przekazał niezależny portal Meduza.
Portal Meduza powołuje się na "źródło zbliżone do administracji prezydenta Rosji", według którego najpewniej 28 września władze zamkną granice dla mężczyzn w wieku mobilizacyjnym. Drugi rozmówca, również zbliżony do Kremla, podkreśla, że zakaz wejdzie w życie po tzw. referendach, które mają zakończyć się wieczorem 27 września.
Zakaz wyjazdu z kraju dla mężczyzn w wieku mobilizacyjnym
Według niego wprowadzone zostanie coś na kształt "wiz wyjazdowych". By wyjechać z Rosji, mężczyźni będą musieli otrzymać pozwolenie od wojskowej komendy uzupełnień.
More footage of the protests in Endirey, #Dagestan. pic.twitter.com/WwoLUtAtam
— NEXTA (@nexta_tv) September 25, 2022
Od piątku władze okupacyjne w zajętych częściowo przez wojska rosyjskie czterech obwodach na wschodzie i południu Ukrainy przeprowadzają pseudoreferenda aneksyjne. Głosowania na okupowanych terytoriach obwodów donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego mają potrwać do wtorku.
W wiosce na Syberii zmobilizowano do armii rosyjskiej wszystkich mężczyzn
We wsi Tiumieniewo w obwodzie kemerowskim w Rosji zmobilizowani na wojnę z Ukrainą zostali wszyscy mężczyźni - napisała niezależna Nowaja Gazieta. Jewropa, powołując się na źródło. Rozmówca portalu poinformował o zmobilizowaniu 59 osób.
"Dzisiaj chodzili po podwórzach i rozdawali wezwania. W poniedziałek trzeba stawić się na komendzie wojskowej" - przekazał w sobotę rozmówca Nowej Gaziety. Jewropy. Według niego w okolicznych wioskach na Syberii jest praktycznie taka sama sytuacja.
Portal pisał też wcześniej o tym, że w liczącej ok. 300 mieszkańców miejscowości Kisliakowka w Kraju Krasnodarskim nad Morzem Czarnym tylko jednego dnia zmobilizowano 22 mężczyzn. Wszyscy z nich są w wieku ponad 40 lat, mają doświadczenie wojskowe.
The #Russian alco-battalion has been successfully completed and is ready to be sent to the front.
— NEXTA (@nexta_tv) September 24, 2022
"As you go to the front, so you will fight," the author of the video notes. pic.twitter.com/C6rMBx1O6D
Według portalu Meduza Rosja planuje zmobilizować 1,2 mln ludzi, głównie spoza dużych miast. Oficjalnie władze mówią o 300 tys. osób.
Media i analitycy podkreślają, że po ogłoszeniu "częściowej mobilizacji" zaczęły pojawiać się doniesienia o mobilizowaniu osób, które nie spełniają kryteriów określonych przez resort obrony, np. wezwania otrzymują starsi mężczyźni, cywile bez doświadczenia bojowego, osoby z chorobami przewlekłymi.
W Dagestanie protesty przeciwko mobilizacji do rosyjskiego wojska
We wsi Endirej w Dagestanie, regionie na Kaukazie wchodzącym w skład Federacji Rosyjskiej, wybuchły w niedzielę protesty przeciwko mobilizacji na wojnę z Ukrainą - informuje portal Meduza. Ludzie wyszli na ulicę, gdy ze wsi wezwano do wojska 110 mieszkańców.
Powołując się ma media lokalne, Meduza podaje, że gdy wezwania otrzymało 110 mężczyzn, mieszkańcy wsi rozpoczęli protest w obronie zmobilizowanych synów, braci i mężów. Protestujący zablokowali trasę samochodową Chasawjurt-Machaczkała. Policja, strzelając w powietrze, próbowała rozpędzić demonstrujących. Nie jest jasne, czy doszło do zatrzymań i czy ktoś został poszkodowany.
Sąsiadujący z Czeczenią Dagestan to jeden z najbiedniejszych regionów Federacji Rosyjskiej, o wysokim bezrobociu. Właśnie z tego regionu, jak i innych peryferyjnych republik FR z dominującą ludnością niesłowiańską, pochodziła znaczna część żołnierzy wysyłanych na wojnę przeciwko Ukrainie w pierwszych tygodniach rosyjskiej inwazji. Media niezależne zwracały uwagę, że wśród żołnierzy rosyjskich zabitych na wojnie najwięcej pochodziło właśnie z Dagestanu.
Po ogłoszeniu we wrześniu mobilizacji w Rosji media niezależne opublikowały rozkazy komendantów wojskowych różnych regionów, z których wynika, że m.in. w Dagestanie wszyscy żołnierze rezerwy, którzy nie otrzymali jeszcze wezwania do wojska, nie mogą opuszczać miejsca zamieszkania bez zgody wojskowej komisji uzupełnień.
Skomentuj artykuł