Rozpoczął się pogrzeb szczątków ponad 700 ofiar niemieckich zbrodni, odnalezionych w Dolinie Śmierci
Mszą św. w Bazylice Mniejszej pw. Ścięcia św. Jana Chrzciciela w Chojnicach rozpoczęła się ceremonia pogrzebowa szczątków ponad 700 ofiar niemieckich zbrodni odnalezionych w wyniku prac ekshumacyjnych prowadzonych przez Instytut Pamięci Narodowej w Dolinie Śmierci. Pogrzeb ma charakter państwowy.
Mszy św. pogrzebowej przewodniczy bp pelpliński Ryszard Kasyna. W chojnickiej Bazylice Mniejszej są m.in. prezes IPN dr Karol Nawrocki oraz przedstawiciele władz państwowych, regionalnych i lokalnych.
Kondukt pogrzebowy przejdzie ulicami: Myśliboja, Kościuszki, Sukienników i ul. Gdańską na Cmentarz Ofiar Zbrodni Hitlerowskich. Tam w zbiorowym grobie przygotowanym przez Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN zostaną pochowane szczątki ponad 700 ofiar niemieckich zbrodni odnalezionych w wyniku prac ekshumacyjnych prowadzonych przez Instytut Pamięci Narodowej w Dolinie Śmierci w Chojnicach. Zostały one zamknięte w 188 trumnach.
Pogrzeb, zorganizowany przez IPN we współpracy z Urzędem Miasta w Chojnicach, ma charakter państwowy.
Czym jest Dolina Śmierci i co się w niej wydarzyło?
Szczątki ponad 700 ofiar niemieckich zbrodni z czasów II wojny światowej zostały odnalezione na północnych obrzeżach Chojnic zwanych Doliną Śmierci podczas prac ekshumacyjnych w ramach śledztwa prowadzonego przez Oddziałową Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Gdańsku w latach 2021-2024.
Postępowanie śledczych IPN, jak podał instytut, zostało zainicjowane wynikiem prac archeologicznych przeprowadzonych na tym terenie między 9 maja a 15 grudnia 2020 r przez zespół naukowców kierowanych przez dr. Dawida Kobiałkę. Zlokalizowano wówczas miejsce masowych egzekucji Polaków przeprowadzonych w styczniu 1945 r. przez Niemców. Na podstawie badań szczątków, znalezionych przy nich przedmiotów osobistych i liczby łusek przyjęto, że pochodzą od blisko 500 osób. W śledztwie, jak dotąd, ustalono tożsamość 120 osób.
Jesienią 2022 r. i latem 2023 r., o czym poinformował IPN, przeprowadzono kolejne tury prac terenowych w celu ujawnienia innych miejsc masowych egzekucji dokonanych pod Chojnicami na obywatelach polskich.
W śledztwie ustalono, że polowe umocnienia Wojska Polskiego przygotowane latem 1939 r. na wypadek wybuchu wojny, po zajęciu Pomorza przez wojska niemieckie jesienią 1939 r. zostały wykorzystane do eksterminacji cywilnej ludności polskiej.
W rowach strzeleckich oddziały Selbstschutzu i SS dokonały masowych zabójstw obywateli polskich - przedstawicieli lokalnej inteligencji, w tym: nauczycieli, duchownych, urzędników państwowych, kupców, rzemieślników, rolników, członków Polskiego Związku Zachodniego, a także 218 pensjonariuszy Krajowego Zakładu Opieki Społecznej w Chojnicach.
Czynności procesowe i biegłych archeologów we wrześniu 2023 r., a następnie w maju 2024 r. doprowadziły do lokalizacji tych fragmentów polowych umocnień i odnalezieniu czterech masowych mogił. W pierwszej były szczątki co najmniej 20 osób, kobiet i mężczyzn w wieku 20-40 lat, w drugiej ofiary, co najmniej sto kilkadziesiąt mężczyzn w wieku ok. 22-30 lat, ułożone były warstwowo. Aktualnie trwają działania zmierzające do identyfikacji odnalezionych szczątków ofiar.
Ponadto w dwóch kolejnych mogiłach, obejmujących wykop ziemny o długości ponad 50 m, także odnaleziono szczątki ludzkie. Zostały ekshumowane i są poddawane badaniom biegłych z zakresu antropologii i genetyki, by określić od ilu osób pochodzą.
Prokuratorzy Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Gdańsku w ramach prowadzonego śledztwa planują czynności w kilku innych miejscach Pomorza Gdańskiego, gdzie mogą znajdować zbiorowe mogiły ofiar "Zbrodni Pomorskiej 1939 roku".
Zbrodnia Pomorska była zaplanowaną akcją eksterminacyjną prowadzoną przez Niemców na terenie przedwojennego województwa pomorskiego w ponad 400 miejscowościach na polskiej ludności cywilnej.
Na podstawie dokumentacji ekshumacyjnej i imiennych list ustalono ok. 16 tys. ofiar. W historiografii przyjęło się, że według różnych szacunków zostało zamordowanych od 20 do nawet 40 tys. osób. Największym miejscem kaźni są tzw. Lasy Piaśnickie, gdzie zginęło co najmniej 10 tysięcy osób. W wyniku zniszczenia dokumentacji i spalenia przez sprawców zwłok niemożliwe jest określenie pełnej liczby ofiar.
Sejm uchwałą z 13 stycznia 2023 r. ustanowił 2 października Narodowym Dniem Pamięci ofiar Niemieckiej Zbrodni Pomorskiej 1939.
Źródło: PAP / pk
Skomentuj artykuł