Skoki: Fantastyczny Miętus, świetny Małysz
Grzegorz Miętus zajął 7 miejsce w kwalifikacjach do konkursu skoków w niemieckim Klingenthal. Pierwszy był Fin Harri Olli. Oprócz Miętusa w środowym konkursie zobaczymy jeszcze dwóch Polaków: Marcina Bachledę i Adama Małysza.
Do Klingenthal udali się obok Adama Małysza (dla niego jest to ostatni występ w PŚ przed Igrzyskami Olimpijskimi) skoczkowie, którzy do Vancouver nie polecą, czyli Grzegorz Miętus, Jakub Kot i Marcin Bachleda.
Skaczący z numerem 16 Grzegorz Miętus doskonale wykorzystał korzystne warunki atmosferyczne i poszybował na 132 metr. Skok wspaniały. Dzięki niemu Polak miał okazję przez ponad 20 minut postać w miejscu przeznaczonym dla aktualnego lidera w zawodach. Choć to tylko kwalifikacje, to z pewnością satysfakcja dla Miętusa olbrzymia. Wyprzedził go dopiero skaczący z numerem 41 Niemiec Martin Schmitt. Później jeszcze pięciu zawodników miało lepszy wynik i Miętus w kwalifikacjach zajął 7 miejsce. Wygrał Fin Harri Olli, który uzyskał aż 137,5 m.
Niestety pozostali nasi zawodnicy w kwalifikacjach czyli Jakub Kot i Marcin Bachleda nie spisali się tak dobrze. Kot zaliczył tylko 105 m, zajął dopiero 43 pozycję i do konkursu nie awansował. Z kolei Bachleda skoczył 115,5 m i wszedł do konkursu z 26. wynikiem.
Fatalny upadek zaliczył Niemiec Markus Eisenbichler. Pojawił się jako pierwszy na belce startowej. Tuż po lądowaniu przewrócił się i uderzył głową w podłoże. Po chwili dopiero odzyskał przytomność. Na razie nie są znane szczegóły dotyczące stanu jego zdrowia.


Skomentuj artykuł